Kościoły wschodnie katolickie i prawosławne obchodzą 6 stycznia Wigilię Bożego Narodzenia. To też 24 grudnia, ale według kalendarza juliańskiego.
- Święto jest to samo, choć obchodzone jest w innym czasie - podkreśla ks. Robert Rosa z cerkwi greckokatolickiej w Szczecinie. - Musimy pamiętać o różnicach wynikających ze stosowania różnych kalendarzy. Chrystus przyszedł raz, ale w tym wymiarze chrześcijańskim on przychodzi cały czas do nas. Stuka do drzwi naszych serc jako ten, który chce zbawić każdego z nas.
- Najlepiej do wieczerzy wigilijnej zasiąść z bliskimi, choć my nie dzielimy się opłatkiem - mówi ks. Rosa. - U nas nie ma opłatka. Jest chleb, który nazywamy prosforą pobłogosławiony podczas nabożeństwa niedzielę wcześniej, żeby wierni mogli zabrać go do domów i podzielić się w tym radosnym czasie podczas wieczerzy wigilijnej.
Wieczerza wigilijna w ośrodku Związku Ukraińców w Polsce oddział w Szczecinie rozpocznie się w sobotę o 17.
W cerkwi prawosławnej w Szczecinie z kolei o 10 Święta Liturgia, a o 17 wielkie powieczerije i jutrznia bożonarodzeniowa.