Prawosławni i grekokatolicy w Szczecinie szykują się do wigilii Bożego Narodzenia. W sobotę późnym popołudniem w parafiach przy obu cerkwiach - prawosławnej pw. Św. Mikołaja i greckokatolickiej pw. Opieki Najświętszej Bogurodzicy - zasiądą do wspólnego stołu.
Na wigilii spotkają się wierni nie tylko ze Szczecina i województwa zachodniopomorskiego, ale też z Ukrainy, Litwy czy Szwajcarii. Jak mówi ksiądz Paweł Stefanowski, proboszcz parafii Św. Mikołaja, parafianie i osoby zaprzyjaźnione zapisują się na wspólną wieczerzę kilka tygodni wcześniej.
- Co roku odwiedzają nas ludzie z Zurychu w Szwajcarii, między innymi wnuczka pierwszego proboszcza naszej parafii. Ona przyjeżdża co roku, by być tutaj na święta, żeby wrócić do domu, w którym się wychowała - dodaje ksiądz Stefanowski.
Wieczerza jest prosta i postna. - Nie ma mięsa, ale są potrawy pszeniczne, na przykład pierogi, kluski, kluski z makiem, kutia, ale też żur z owsa - wymienia ksiądz Paweł Stefanowski.
Nabożeństwa w obu cerkwiach zostaną odprawione w niedzielę o godz. 10 i 17, a w sobotę jeszcze o godz. 19.
- Co roku odwiedzają nas ludzie z Zurychu w Szwajcarii, między innymi wnuczka pierwszego proboszcza naszej parafii. Ona przyjeżdża co roku, by być tutaj na święta, żeby wrócić do domu, w którym się wychowała - dodaje ksiądz Stefanowski.
Wieczerza jest prosta i postna. - Nie ma mięsa, ale są potrawy pszeniczne, na przykład pierogi, kluski, kluski z makiem, kutia, ale też żur z owsa - wymienia ksiądz Paweł Stefanowski.
Nabożeństwa w obu cerkwiach zostaną odprawione w niedzielę o godz. 10 i 17, a w sobotę jeszcze o godz. 19.