Radziecki samolot myśliwski MiG-15 z silnikiem Rolls-Royce'a odnaleziony na dnie jeziora Miedwie. To kolejne odkrycie grupy historyczno-eksploracyjnej "Jezioro Tajemnic".
Jak powiedział nam jeden odkrywców - Dariusz de Lorm, trzeba dobrze przemyśleć co zrobić ze znaleziskiem.
- Aby ten wrak jednak został pod wodą. Nie ma sensu go wydobywać. Koszt wydobycia całego samolotu to jest majątek. Po co wydawać nieziemskie pieniądze, lepiej zainwestować w jakieś bazy noclegowe lub nurkową - mówi de Lorm.
Nurkowie czekają na wyniki identyfikacji silnika przez firmę Rolls-Royce z siedzibą w Berlinie.
- Aby ten wrak jednak został pod wodą. Nie ma sensu go wydobywać. Koszt wydobycia całego samolotu to jest majątek. Po co wydawać nieziemskie pieniądze, lepiej zainwestować w jakieś bazy noclegowe lub nurkową - mówi de Lorm.
Nurkowie czekają na wyniki identyfikacji silnika przez firmę Rolls-Royce z siedzibą w Berlinie.