Zgromadzenie Parlamentarne NATO ma wypracować wspólne stanowiska parlamentów państw członkowskich - powiedział Michał Jach, przewodniczący sejmowej komisji obrony i zachodniopomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jego zdaniem, sojusznicy Polski zaczynają akceptować stanowisko naszego kraju wobec zagrożenia ze strony Rosji. Świadczy o tym niedawna decyzja amerykańskiego senatu, który zlecił przeprowadzenie badań dotyczących stałego rozmieszczenia w Polsce brygady armii Stanów Zjednoczonych. Poseł Jach powiedział, że zwiększyłoby to bezpieczeństwo naszego kraju. Dodał, że większość kosztów stacjonowania brygady poniesie strona amerykańska.
- Chcąc mieć tak ważnego sojusznika na swoim terenie, jesteśmy gotowi ponieść koszty. Chociaż, jak jeszcze raz chciałbym podkreślić, gros to będą koszty podatnika amerykańskiego - powiedział w "Jedynce" Michał Jach.
Poseł PiS dodał, że o ile daje się zauważyć lepszą współpracę sojuszników w dziedzinie militarnej, to inaczej jest w kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Tymczasem jest to sprawa ważna dla całej Europy. - Rosjanie poprzez próbę zmonopolizowania rynku europejskiego, czyli chcąc być głównym dostawcą gazu dla całej Unii Europejskiej, będą mieć wpływ polityczny - zaznaczył.
Obrady Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Warszawie rozpoczną się w sobotę i zakończą w poniedziałek. Weźmie w nich udział pół tysiąca delegatów z ponad 50 krajów.