Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Głównym problemem polskich rolników i sadowników jest to, że nie sprzedają swoich produktów bezpośrednio klientowi - zgodzili się goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Zamiast tego np. owoce miękkie trafiają do skupów. Tam ceny są nawet o kilkaset procent niższe niż w sklepach.
W piątek rolnicy protestowali w tej sprawie w Warszawie i domagali się interwencji rządu. Zdaniem Witolda Boguta, prezesa Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, ta interwencja jest niezbędna. - Wtedy będą uregulowania ustawowe, przed sezonem będzie dyskusja między producentami a przetwórcami o cenach, dochodzenie do ceny najniższej czy cen maksymalnych. To dzieje się w krajach Europy Zachodniej - zwracał uwagę Boguta.

Jak mówił rolnik z Radziszewa, Leszek Jager, w tej chwili przetwórstwo jest skupione wokół kilku dużych podmiotów, co prowadzi do monopolu, a w konsekwencji do zaniżania cen skupu. - Te podmioty poszły w obce ręce, a my jako rolnicy mamy utrudnioną możliwość przetwarzania własnych produktów. Niemalże zostało to zlikwidowane. Trudno jest przetworzyć swoje owoce, zrobić słoiczki i móc to sprzedać. Możemy to robić tylko na jarmarkach i we własnym gospodarstwie - wyjaśniał Jager.

Potwierdza to plantator malin z Gryfic, Stefan Grządziel. - Kilogram malin w Połczynie to 3,50 zł i mają podnieść na ok. 4 zł. Jeżeli byłoby 3,50, to ja w ogóle bym tego nie zbierał, bo pracownik za kilogram bierze teraz 2,50 zł. Ta złotówka nie pokrywa kosztów transportu i oprysków - wyliczał Grządziel.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek, że najpóźniej w czwartek rząd zaprezentuje nowe rozwiązania dla rolników, które mają poprawić sytuację na rynku.
Zdaniem Witolda Boguta, prezesa Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, ta interwencja jest niezbędna.
Jak mówił rolnik z Radziszewa, Leszek Jager, w tej chwili przetwórstwo jest skupione wokół kilku dużych podmiotów, co prowadzi do monopolu, a w konsekwencji do zaniżania cen skupu.
Potwierdza to plantator malin z Gryfic, Stefan Grządziel.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty