Dzisiaj w radzie miasta złamano dobry obyczaj - mówi przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Sochański. To jego komentarz do wyniku czwartkowego głosowania na wiceprzewodniczących szczecińskiej rady miasta.
Sochański zwracał uwagę, że radni PiS zagłosowali na kandydatów Koalicji Obywatelskiej - uznając, że funkcja wiceprzewodniczącego nie powinna dzielić rady. Tymczasem Koalicja Obywatelska razem z klubem prezydenta Bezpartyjnych Sochańskiego odrzuciła.
- Zostały pogwałcone dzisiaj dobre obyczaje w radzie miasta. Myślę, że ten precedens będzie trochę doskwierał autorom tego głosowania. Prawo i Sprawiedliwość da sobie z tym świetnie radę - mówił Sochański.
PiS w związku z tym nie zgłosił innego kandydata do prezydium rady. Radny Łukasz Tyszler z KO - to jego trzecia kadencja w radzie - odpowiada, że żadnego obyczaju nie złamano.
- Byli wiceprzewodniczący, którzy byli zgłaszani przez kluby, którzy nie byli wybierani. To jest już kwestia wyborów osobistych, ale także kandydatów, którzy są proponowani. To jest rzecz, która nie nosi znamion łamania jakiejś tradycji - mówi Tyszler.
Obecnie sesja rady miasta jest zawieszona. W środę dowiemy się, czy PiS jednak wystawi swojego kandydata na wiceprzewodniczącego szczecińskiej rady miasta.
- Zostały pogwałcone dzisiaj dobre obyczaje w radzie miasta. Myślę, że ten precedens będzie trochę doskwierał autorom tego głosowania. Prawo i Sprawiedliwość da sobie z tym świetnie radę - mówił Sochański.
PiS w związku z tym nie zgłosił innego kandydata do prezydium rady. Radny Łukasz Tyszler z KO - to jego trzecia kadencja w radzie - odpowiada, że żadnego obyczaju nie złamano.
- Byli wiceprzewodniczący, którzy byli zgłaszani przez kluby, którzy nie byli wybierani. To jest już kwestia wyborów osobistych, ale także kandydatów, którzy są proponowani. To jest rzecz, która nie nosi znamion łamania jakiejś tradycji - mówi Tyszler.
Obecnie sesja rady miasta jest zawieszona. W środę dowiemy się, czy PiS jednak wystawi swojego kandydata na wiceprzewodniczącego szczecińskiej rady miasta.
Dodaj komentarz 2 komentarze
"Pogwałcono dobry obyczaj" i marudzi? A jak pis pogwałcał Konstytucję to jakoś siedział cicho bo wszystko było ok?
Gorycz totalnej porażki wyborczej pana Sochańskiego, świadczącej o jego braku rozeznania nastrojów i oczekiwań szczecinian, skłania go do takich absurdalnych stwierdzeń. Dobre obyczaje zostały pogwałcone przez samego B. Sochańskiego, jego własnymi wypowiedziami. Człowiek z klasą, przynajmniej by nie zabierał głosu. Przegrał wiele lat temu reelekcję i myślał, że szczecinianie zapomnieli o jego bardzo słabej prezydenturze w przeszłości? Większość mieszkańców Szczecin od zawsze jest anty pisowska. Jak można było tego nie dostrzec i związać się z nacjonalistami?