Prezydent Szczecina gasi polityczny pożar, jaki sam wywołał - prosi radnych Koalicji Obywatelskiej oraz swojego klubu Bezpartyjnych o poparcie Bartłomieja Sochańskiego z Prawa i Sprawiedliwości jako wiceprzewodniczącego szczecińskiej Rady Miasta.
Ale gdy okazało się, że Sochańskiego nie będzie w prezydium - ogłoszono przerwę w sesji, do środy. I jako pierwszy zabrał głos prezydent Szczecina.
- Chciałbym prosić Państwa radnych, żebyśmy wszyscy poparli pana Bartłomieja Sochańskiego na wiceprzewodniczącego Rady Miasta, a pana Bartłomieja proszę, żeby się na to zgodził. Myślę, że to rozwiązanie zapełni pełną reprezentację klubów w prezydium i umożliwi nam prowadzenie tej debaty jak najbardziej otwartej na wszystkich, którzy nas wybrali - powiedział Krzystek.
Koalicja Obywatelska była "za", chociaż przewodniczący klubu KO Łukasz Tyszler przypominał, jak PiS był przeciw radnej PO cztery lata temu. PiS ripostował, że powinni winić także swojego obecnego koalicjanta, "Bezpartyjnych". Ostatecznie jednak Sochański uzyskał poparcie wszystkich radnych.