Na "pokładzie" Kukiz'15 "trwa sztorm" - przyznaje szczeciński działacz ruchu. Ale jak zapewniał Jakub Kozieł w "Rozmowach pod krawatem" to nie koniec ugrupowania i w Warszawie toczą się negocjacje w sprawie ewentualnego wspólnego startu kandydatów Kukiz'15 oraz Bezpartyjnych z jednej listy w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Szczegółów tych rozmów nie ujawnił.
Szczegółów tych rozmów nie ujawnił.
Kukiz'15 ostatnio w Szczecinie nie zdobył żadnego mandatu do rady miasta czy sejmiku. A w parlamencie topnieje klub posłów ruchu - głośnym echem odbiło się odejście Marka Jakubiaka, który teraz tworzy swój projekt polityczny.
Gość Radia Szczecin przyznał, że Jakubiak był mocno kojarzony z Kukiz'15, ale zdaniem Kozieła, jego odejście czy słaby wynik w wyborach samorządowych nie oznaczają końca Kukiz'15.
- W tym momencie jest proces krystalizacji tego, kto faktycznie idzie za ideą, kto chce być z Pawłem Kukizem, a kto nie chce. To się dzieje również u nas w regionie. Część osób odchodzi do Marka Jakubiaka, część zupełnie rezygnuje z polityki - powiedział Kozieł.
- Ale to tak jakby cały czas trwała burza, cały czas na pokładzie jest niespokojnie - dopytywał prowadzący Przemysław Szymańczyk.
- Bo trwa. Jest cały czas niespokojnie - przyznał Kozieł.
Kozieł tłumaczył, że problemy organizacyjne w ugrupowaniu to efekt tego, że Paweł Kukiz "chce zbudować struktury bez struktur". Ale w ciągu najbliższych tygodni przyjedzie do Szczecina marszałek Sejmu Stanisław Tyszka" - wtedy zrobią konferencję prasową i "wszystko będzie wiadomo".
Gość Radia Szczecin przyznał, że Jakubiak był mocno kojarzony z Kukiz'15, ale zdaniem Kozieła, jego odejście czy słaby wynik w wyborach samorządowych nie oznaczają końca Kukiz'15.
- W tym momencie jest proces krystalizacji tego, kto faktycznie idzie za ideą, kto chce być z Pawłem Kukizem, a kto nie chce. To się dzieje również u nas w regionie. Część osób odchodzi do Marka Jakubiaka, część zupełnie rezygnuje z polityki - powiedział Kozieł.
- Ale to tak jakby cały czas trwała burza, cały czas na pokładzie jest niespokojnie - dopytywał prowadzący Przemysław Szymańczyk.
- Bo trwa. Jest cały czas niespokojnie - przyznał Kozieł.
Kozieł tłumaczył, że problemy organizacyjne w ugrupowaniu to efekt tego, że Paweł Kukiz "chce zbudować struktury bez struktur". Ale w ciągu najbliższych tygodni przyjedzie do Szczecina marszałek Sejmu Stanisław Tyszka" - wtedy zrobią konferencję prasową i "wszystko będzie wiadomo".