W Policach trwa operacja podniesienie niewybuchu z czasów II wojny światowej. Ponad dwustukilogramowa bomba zostanie przewieziona na poligon w Drawsku Pomorskim i tam zdetonowana.
- Trwa podejmowanie niewybuchu, nie wiemy ile czasu to potrwa, ale będziemy na bieżąco państwa w tej sprawie informować. W tej chwili są zabezpieczone drogi, nie są wpuszczone pojazdy na ulicę Kuźnicką, Jasienicką i drogę wojewódzką 114. Policjanci pilnują, aby w ten region nikt nie wjechał - powiedziała Leśnicka.
Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, jak zapewnia Leśnicka. - Jeśli chodzi o ewakuację, to objęci nią będą jedynie pracownicy bliskich przedsiębiorstw, którzy tego dnia będą w pracy. Po uzyskaniu od przedstawicieli tych spółek informacji, że pracownicy są już przewiezieni w bezpieczne miejsce, zostaną podjęte działania konkretnie już w miejscu niewybuchu. Podjęcie go, wywiezienie i zdetonowanie - dodaje Leśnicka.
Pocisk znajduje się przy ul. Kuźnickiej, w pobliżu budynków Zakładów Chemicznych Police. Obok biegnie gazociąg. Nie ma jednak powodów do niepokoju, jak mówi Władysław Diakun, burmistrz Polic. - Pole rażenia tego niewybuchu to 1200 m. Strefa wybuchu jest poza terenem zamieszkałym - powiedział Diakun.
Niewybuch z okresu II wojny światowej odnaleźli we środę robotnicy podczas remontu wiaduktu.
Pod koniec ubiegłego roku, również w Policach odnaleziono bombę. Wtedy niezbędna była ewakuacja 25 tysięcy osób.