O godzinie 7 otwarto komisje wyborcze w Löcknitz i Pasewalku. W niektórych przygranicznych gminach nawet jedną dziesiątą stanowią Polacy, część z nich ma już niemieckie obywatelstwo i prawa wyborcze.
Pani Marta przyszła zagłosować razem ze swoją mamą. Na miejscu były zaskoczone wysoką frekwencją.
- Byłyśmy bardzo zaskoczone, że taka wczesna godzina. - Myślałam, że będę pierwsza. - Myślałyśmy, że będziemy jedne z pierwszych osób, a tutaj przed nami bardzo duża kolejka się ustawiła - mówią Polki głosujące w Niemczech.
Frekwencja podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego w Niemczech jest zdecydowanie wyższa niż w Polsce. W ostatnich eurowyborach w 2014 roku ponad 48 procent Niemców uprawnionych do głosowania wybrało się do urn. W Polsce było to niespełna 24 proc. wyborców.
- Byłyśmy bardzo zaskoczone, że taka wczesna godzina. - Myślałam, że będę pierwsza. - Myślałyśmy, że będziemy jedne z pierwszych osób, a tutaj przed nami bardzo duża kolejka się ustawiła - mówią Polki głosujące w Niemczech.
Frekwencja podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego w Niemczech jest zdecydowanie wyższa niż w Polsce. W ostatnich eurowyborach w 2014 roku ponad 48 procent Niemców uprawnionych do głosowania wybrało się do urn. W Polsce było to niespełna 24 proc. wyborców.