Plac Porozumień Szczecińskich '80 zamiast placu Pawła Adamowicza - to propozycja Stowarzyszenia Społecznego "Grudzień 70 – Styczeń 71".
Byli uczestnicy strajku w stoczni Gryfia - Józef Kalemba oraz Ryszard Borkowski, zebrali prawie 700 podpisów pod petycją o zmianę nazwy placu. W ten sposób apelują do radnych o poparcie.
To nie pierwsza taka inicjatywa w Szczecinie: wcześniej nie przeszła propozycja zmiany nazwy z placu Pawła Adamowicza na Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, a radni niedługo zadecydują o zmianie nazwy na plac Pogoni Szczecin.
Współczujemy rodzinie, jednak prezydent Paweł Adamowicz nie ma żadnego związku ze Szczecinem - mówi Józef Kalemba, przewodniczący Komitetu Strajkowego stoczni Gryfia z 1981 roku.
- Porozumienia Szczecińskie '80 wpisały się trwale w historię nie tylko Szczecina, ale i Polski. To jest nasza mała ojczyzna. Chcielibyśmy, żeby nasi przedstawiciele we władzach miasta reagowali pozytywnie na inicjatywy społeczne - podkreśla Kalemba.
Pod koniec czerwca koalicja Bezpartyjnych i Koalicji Obywatelskiej odrzuciła propozycję Prawa i Sprawiedliwości, żeby zamiast placu Pawła Adamowicza powstał plac Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
- Pan prezydent Adamowicz był wybitnym samorządowcem. Stworzył wielki Gdańsk - argumentował Paweł Bartnik, radny Platformy Obywatelskiej.
Na najbliższej piątkowej sesji radni będą głosowali propozycję partii Korwin. Działacze ugrupowania chcą, żeby plac otrzymał nazwę Pogoni Szczecin.
Józef Kalemba i Ryszard Borkowski złożyli swoją petycję w Urzędzie Miasta w Szczecinie. Żeby ta propozycja mogła trafić na obrady sesji, Kalemba i Borkowski muszą ją złożyć w formie uchwały obywatelskiej.
To nie pierwsza taka inicjatywa w Szczecinie: wcześniej nie przeszła propozycja zmiany nazwy z placu Pawła Adamowicza na Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, a radni niedługo zadecydują o zmianie nazwy na plac Pogoni Szczecin.
Współczujemy rodzinie, jednak prezydent Paweł Adamowicz nie ma żadnego związku ze Szczecinem - mówi Józef Kalemba, przewodniczący Komitetu Strajkowego stoczni Gryfia z 1981 roku.
- Porozumienia Szczecińskie '80 wpisały się trwale w historię nie tylko Szczecina, ale i Polski. To jest nasza mała ojczyzna. Chcielibyśmy, żeby nasi przedstawiciele we władzach miasta reagowali pozytywnie na inicjatywy społeczne - podkreśla Kalemba.
Pod koniec czerwca koalicja Bezpartyjnych i Koalicji Obywatelskiej odrzuciła propozycję Prawa i Sprawiedliwości, żeby zamiast placu Pawła Adamowicza powstał plac Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
- Pan prezydent Adamowicz był wybitnym samorządowcem. Stworzył wielki Gdańsk - argumentował Paweł Bartnik, radny Platformy Obywatelskiej.
Na najbliższej piątkowej sesji radni będą głosowali propozycję partii Korwin. Działacze ugrupowania chcą, żeby plac otrzymał nazwę Pogoni Szczecin.
Józef Kalemba i Ryszard Borkowski złożyli swoją petycję w Urzędzie Miasta w Szczecinie. Żeby ta propozycja mogła trafić na obrady sesji, Kalemba i Borkowski muszą ją złożyć w formie uchwały obywatelskiej.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
Nie rozumiem tej burzy w szklance wody o nazwę tego skweru/placu. Dotychczas ten fragment miasta nie miał osobnej urzędowej nazwy i nie musi mieć. Jest to część alei Jana Pawła 2 podobnie jak aleja spacerowa pomiędzy jezdniami tejże alei od pl. Lotników do pl. AK. Zawsze preferuję apolityczne i ponadczasowe nazwy ulic, placów , które nie dzielą i tak już mocno spolaryzowanego społeczeństwa. Nikt się nie czepia do alei fontann (nazwa nie jest urzędowa tylko zwyczajowa) tu może też przyjmie się jakaś nazwa , która wszyscy będą kojarzyć. A może tak nazwy placu: Gryfa Szczecińskiego, Pasztecika, Paprykarza byłyby mniej kontrowersyjne.
Nie rozumiem po co te spory i jakies głupie rozdrabnianie fragmentów miasta był płac Żołnierza i al J P II i niech tak zostanie
To oczywiste że powinien się nazywać
pl.Poległych Stoczniowców
...i po co te coraz dłuższe nazwy, nikt tego w całości nie będzie używał, poza tym są takie nadęte, pretensjonalne...a nie może być - zwyczajnie - Plac Szczecinian...?
Jurczyka.
Plac Mariana JURCZYKA.
Przewodniczącego Komitetu Strajkowego.
A dlaczego nie może zostać tak jak było od lat, czyli "Plac Żołnierza Polskiego"? Jest to dobra nazwa i przez wszystkich kojarzona, przystanki nieopodal się tak nazywają i jeśli się powie "Plac Żołnierza" to raczej każdy Szczecinianin wie gdzie to jest. Nie rozumiem kto wyraził chęć i kto się zgodził na zmianę nazwy na nazwę jakiegoś aferzysty, który zginął zabity przez kolejnego psychola. Domagam się zostawienie nazwy tej części placu, tak jak nazywa się cały plac, czyli "plac Żołnierza Polskiego".
Szukają w całym dziury ci związkowcy od siedmiu boleści !