Profilaktycznie przygotowujemy się na drugą falę zachorowań - mówił pułkownik Grzegorz Kaliciak o planach jego podopiecznych z 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej na najbliższe miesiące.
"Terytorialsi" wznowili rekrutacje w swoje szeregi. Prowadzą również pierwsze szkolenia po zluzowaniu reżimu sanitarnego. Dowódca jednostki, pułkownik Grzegorz Kaliciak - mówił w rozmowie z naszym reporterem, że żołnierze muszą być przygotowani na jesień.
- Musimy być gotowi, jeżeli zajdzie potrzeba pomocy - zapowiada Kaliciak. - Zakończyła się operacja "Odporna Wiosna", ale przechodzimy w operację "Trwała odporność", więc to cały czas trwa. Widzimy, że Covid-19 nie ustępuje i musimy sobie z nim radzić. Wydaję mi się, że musimy przestawić się na tory, by nauczyć się z nim żyć. W "Trwałej odporności" te zadania również na nas spoczywają, bo dalej jesteśmy w szpitalu, dalej wspieramy transportem, nie wiemy co się wydarzy we wrześniu. Mamy komunikaty, że może być druga fala. Oby jej nie było. Przygotowujemy się do tego i dlatego też wróciliśmy do szkoleń. Ukierunkowujemy się na podstawie wniosków, że coraz więcej żołnierzy będziemy szkolić pod kątem medycznym.
Od początku pandemii żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej pomagali między innymi w transporcie środków higieny, mierzyli temperaturę wchodzącym do szpitali czy organizowali charytatywne zbiórki dla potrzebujących.
- Musimy być gotowi, jeżeli zajdzie potrzeba pomocy - zapowiada Kaliciak. - Zakończyła się operacja "Odporna Wiosna", ale przechodzimy w operację "Trwała odporność", więc to cały czas trwa. Widzimy, że Covid-19 nie ustępuje i musimy sobie z nim radzić. Wydaję mi się, że musimy przestawić się na tory, by nauczyć się z nim żyć. W "Trwałej odporności" te zadania również na nas spoczywają, bo dalej jesteśmy w szpitalu, dalej wspieramy transportem, nie wiemy co się wydarzy we wrześniu. Mamy komunikaty, że może być druga fala. Oby jej nie było. Przygotowujemy się do tego i dlatego też wróciliśmy do szkoleń. Ukierunkowujemy się na podstawie wniosków, że coraz więcej żołnierzy będziemy szkolić pod kątem medycznym.
Od początku pandemii żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej pomagali między innymi w transporcie środków higieny, mierzyli temperaturę wchodzącym do szpitali czy organizowali charytatywne zbiórki dla potrzebujących.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Zacznijmy od tego że to nie są "terytorialsi", tylko regularne wojsko, kolejna brygada wojska, która podlega władzy wojskowej, w dodatku w pełni upolitycznionej przez partie polityczne
@Broli - nie obrażaj prawdziwego wojska! Łykendowi amatorzy.
Biegi na orientację, podchody, biwaki, zabawa w strzelanki, pomoc starszym - Harcerstwo+ :))
no, tylko zabawki mają lepsze niż kiedyś harcerze.
I niż wojsko zawodowe