Prezes Wód Polskich, Przemysław Dada poinformował, że kończy się akcja lodołamania na Odrze.
- W tej chwili "chodzą" tylko lodołamacze i powodują spływ kry, szczególnie w rejonie Jeziora Dąbie, gdzie nie ma spadku, żeby kra by nam spływała. Wszystkie zatory są połamane i odrzańskie stany wód spadają. W tej chwili w zlewni Odry mamy trzy stany alarmowe i 20 stanów ostrzegawczych, ale w zasadzie sytuacja jest stabilna, nie ma gwałtownych wzrostów. W województwie opolskim również w zasadzie nie ma zwartej pokrywy lodowej i śryżu na rzekach - poinformował.
Przemysław Daca dodał, że w akcji łamania lodu na Odrze pomogli Niemcy.
Rano Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał, że osłabienie struktury lodu, ale także stabilizacja poziomu wody jest dobrą informacją przed wodą roztopową.
Dodaj komentarz 3 komentarze
a może by coś napomknął o urządzeniach hydrotechnicznych, które pozwoliłyby na zatrzymanie choćby ułamka tej wody, by latem chroniła nas przed suszą?
Bo ciułać należy wtedy, gdy jest z czego, a nie dopiero wtedy, gdy tego brak.....
A może jedynie plany budowy nowej siedziby zaprzątają głowę?
@Janek .N
Senator Stanisław z Koszalina na pewno coś wymyśli.
Bo udowodnił, że ... zna się na melioracji.
@Mirek - widzę, że i ty nie liczysz na obecnych "tytanów" pracy i intelektu