O tym, jak powinien wyglądać plac Orła Białego w Szczecinie dyskutowali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Plac ma być przestrzenią publiczną, dostępną przede wszystkim dla pieszych i rowerzystów, z ograniczonym do minimum ruchem samochodowym.
- Prototypowanie, to pierwszy taki eksperyment społeczny w mieście - mówiła radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski.
- Wynika z tego, że w zasadzie każda przestrzeń publiczna powinna być projektowana właśnie w taki sposób, nie sposób na zasadzie loterii, przychodzi architekt, który patrzy na dane miejsce z góry i tu projektuje ścieżkę, tu projektuje placyk, a później mieszkańcy muszą to użytkować i niekoniecznie zawsze to tak działa jak architekt to sobie wymyślił - tłumaczyła Jackowski.
Odmienne zdanie miał Witold Witkowski radny z Prawa i Sprawiedliwości: - Jest to dobro publiczne, dobro wszystkich szczecinian. Uważam, że to jest skandal, co się na tym placu dzieje, że są wydawane bezsensownie pieniądze, a miasto nie ma koncepcji, tylko gra na zwłokę, gra na czas, żeby jak najdłużej ten temat ciągnąć.
- Nie da się zadowolić wszystkich mieszkańców - podsumował Marek Kolbowicz, radny klubu Bezpartyjni. - Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził. To jest wypracowana koncepcja, dzięki mieszkańcom i przy ich udziale. Pierwszy projekt tej wizualizacji, to co wygrało, komuś się może podobać, a komuś innemu - nie.
Termin zgłaszania ofert mija 31 marca.
- Prototypowanie, to pierwszy taki eksperyment społeczny w mieście - mówiła radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski.
Odmienne zdanie miał Witold Witkowski radny z Prawa i Sprawiedliwości: - Jest to dobro publiczne, dobro wszystkich szczecinian.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Pan Marek Kolbowicz ładnie broni swoich mocodawców. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - Plac Orła to chaos, w który zabrnęły władze Miasta. Kolejna "Aleja Kwiatowa". I co Wam tam tak bardzo przeszkadzało?
Redakcjo, Pan Radny to Pan Witold Dąbrowski, wieloletni Radny Rady Miasta Szczecin, proszę o korektę.