Trwa 50. edycja RPG-owej inicjatywy, podczas której uczestnicy siadają do stołów i przenoszą się w świat wyobraźni.
Gracze mieli do wyboru pięć światów z innym wątkiem fabularnym i przygodami, których kontynuacja zależy od wyboru i losowego rzutu kością.
- Przychodzę tutaj od 6 miesięcy - mówi Radek, jeden z uczestników. - Atmosfera jest bardzo fajna i poznaje dużo fajnych ludzi. Każdy ma ciekawe historie. Interesują mnie gry, lubię grać w RPG, w każdy system, Samo turlanie kości podnosi poziom adrenaliny.
O zasadach gry mówi Marcel Mroczek, nauczyciel z Pałacu Młodzieży. - Wyobraźmy sobie, że wchodzimy w świat Jasia i Małgosi. Ja jestem narratorem, moja koleżanka jest Małgosią, a kolega Jasiem. Będąc bohaterami tej opowieści mogą zmieniać ją wedle swoich marzeń i potrzeb. Nie muszą przecież spotkać Baby Jagi, mogą równie dobrze spotkać po drodze Czerwonego Kapturka.
Soboty z RPG organizowane są od siedmiu lat w szczecińskim Pałacu Młodzieży.
- Przychodzę tutaj od 6 miesięcy - mówi Radek, jeden z uczestników. - Atmosfera jest bardzo fajna i poznaje dużo fajnych ludzi. Każdy ma ciekawe historie. Interesują mnie gry, lubię grać w RPG, w każdy system, Samo turlanie kości podnosi poziom adrenaliny.
O zasadach gry mówi Marcel Mroczek, nauczyciel z Pałacu Młodzieży. - Wyobraźmy sobie, że wchodzimy w świat Jasia i Małgosi. Ja jestem narratorem, moja koleżanka jest Małgosią, a kolega Jasiem. Będąc bohaterami tej opowieści mogą zmieniać ją wedle swoich marzeń i potrzeb. Nie muszą przecież spotkać Baby Jagi, mogą równie dobrze spotkać po drodze Czerwonego Kapturka.
Soboty z RPG organizowane są od siedmiu lat w szczecińskim Pałacu Młodzieży.