Żądał seksu od kobiet, w zamian za zwolnienie z prac społecznych nałożonych przez sąd. Teraz kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie. Chodzi o Jarosława H., pierwszego zastępcę burmistrza Nowogardu Roberta Czapli.
Mężczyzna został zatrzymany w sierpniu ubiegłego roku. Po raz drugi sąd przedłużył mu areszt tymczasowy o kolejne trzy miesiące - mówi Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.
- Sąd Rejonowy w Goleniowie rozpatrywał wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu tymczasowego wobec podejrzanego i podjął decyzję taką, że ten areszt przedłużył. W ocenie sądu zebrane w sprawie dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucane mu czyny, które zagrożone są możliwością wymierzenia surowej kary pozbawienia wolności. Ta okoliczność może skutkować tym, że podejrzany, gdyby przebywał na wolności, mógłby utrudniać toczące się postępowanie poprzez ucieczkę - mówi Tomala.
Według śledczych, Jarosław H. wykorzystywał swoje stanowisko pierwszego zastępcy burmistrza Nowogardu, domagając się korzyści osobistych polegających na usługach seksualnych.
- To są zarzuty o przestępstwo urzędnicze, o charakterze seksualnym. Są to przestępstwa zagrożone z surową karą pozbawienia wolności powyżej lat 8 - mówi Tomala.
Przed powołaniem na zastępcę burmistrza przez Roberta Czaplę, Jarosław H. był już karany. Chodzi o jazdę pod wpływem narkotyków, nielegalne posiadanie amunicji i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
- Sąd Rejonowy w Goleniowie rozpatrywał wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu tymczasowego wobec podejrzanego i podjął decyzję taką, że ten areszt przedłużył. W ocenie sądu zebrane w sprawie dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucane mu czyny, które zagrożone są możliwością wymierzenia surowej kary pozbawienia wolności. Ta okoliczność może skutkować tym, że podejrzany, gdyby przebywał na wolności, mógłby utrudniać toczące się postępowanie poprzez ucieczkę - mówi Tomala.
Według śledczych, Jarosław H. wykorzystywał swoje stanowisko pierwszego zastępcy burmistrza Nowogardu, domagając się korzyści osobistych polegających na usługach seksualnych.
- To są zarzuty o przestępstwo urzędnicze, o charakterze seksualnym. Są to przestępstwa zagrożone z surową karą pozbawienia wolności powyżej lat 8 - mówi Tomala.
Przed powołaniem na zastępcę burmistrza przez Roberta Czaplę, Jarosław H. był już karany. Chodzi o jazdę pod wpływem narkotyków, nielegalne posiadanie amunicji i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.