Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Nie dla współpracy z izraelskimi uczelniami - studenci sprzeciwiają się decyzji Uniwersytetu Szczecińskiego o nawiązaniu kontaktów ze szkołami wyższymi z Izraela. Nie mamy podpisanej żadnej umowy z Izraelczykami - uczelnia odpowiada na zarzuty swoich studentów.
Jak mówią studiujący, Uniwersytet tę decyzję ogłosił tylko na swojej stronie i na kanale YouTube, a więc w miejscach, w których zasięg informacji jest najmniejszy. Studenci podkreślają, że próbowali wyrażać swój sprzeciw w komentarzach pod filmem, ale taka możliwość została wyłączona.

- Zasypujemy samorząd studencki prośbami o zajęcie się sprawą, ale odbijamy się od ściany - mówi Dominika Mitka. - Uznałam, że najprostszym sposobem, żeby jakoś zareagować, będzie napisanie do samorządu. Napisałam do nich maila, napisałam do nich wiadomość na Messengerze, na Instagramie. Jednak zostałam totalnie olana. To znaczy moja wiadomość na Messengerze została odczytana. Na maila nigdy nie otrzymałam wiadomości zwrotnej.

Swój sprzeciw wobec współpracy uniwersytetu z izraelskimi uczelniami wyraża coraz więcej osób - także tych, które korzystają z programów wymian studenckich. - Nie popieramy wiązania współpracy z uniwersytetami, z uczelniami z kraju, który niestety ludobójstwo wykonuje. To też miało miejsce dwa miesiące temu, już na Polaku, który brał udział w akcji World Central Kitchen. Izrael to w tym momencie państwo w stanie otwartej wojny, a tutaj trwa jakaś taka współpraca. W takiej sytuacji nie jestem zbytnio zadowolony, że mój uniwersytet w taki sposób współpracuje z państwem tak dziwnie funkcjonującym jak Izrael. To zresztą paradoksalne. Uniwersytet Szczeciński ostatnio się przyłączył do jakiejś akcji badania zbrodni wojennych. Jestem za wymianami studenckimi. Uważam, że otwierają na pewno wiele dróg dla studentów. W tym przypadku jednak trzeba wziąć pod uwagę też inne rzeczy - to głosy studentów.

Nie mamy podpisanej żadnej umowy z Izraelczykami - Uniwersytet Szczeciński odpowiada na zarzuty swoich studentów. Jak tłumaczy uniwersytet, stowarzyszenie z Izraela zostało zaproszone na wniosek niemieckiej strony, a sam US nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia.

W mailu, który otrzymaliśmy, Uniwersytet wskazuje, że projekt wymiany zorganizowany jest w ramach Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, a strona izraelska, a dokładnie młodzież ze szkół żydowskich i arabskich położonych na terenie tego państwa, została zaproszona przez stronę niemiecką do przyłączenia się do projektu. Brak kontaktu do studentów ze strony Samorządu Studenckiego miał wynikać z tego, że maile docierały podczas długiego weekendu i dnia rektorskiego, a samorząd chciał skonsultować z uczelnią działania w tej sprawie.

US odnosi się również do wyłączenia komentarzy pod filmem na YouTube. Motywowane to było tym, że „większość z nich miała charakter obraźliwy, często wulgarny. Widoczna była eskalacja negatywnych emocji”.

Uniwersytet zaznacza również, że jako członek Konferencji Rektorów Uczelni Polskich wystosował stanowisko w sprawie działań w Strefie Gazy.
- Zasypujemy samorząd studencki prośbami o zajęcie się sprawą, ale odbijamy się od ściany - mówi Dominika Mitka.
Swój sprzeciw wobec współpracy uniwersytetu z izraelskimi uczelniami wyraża coraz więcej osób - także tych, które korzystają z programów wymian studenckich.
Relacja Kacpra Narodzonka.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty