Bardzo młodzi przedsiębiorcy ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Szczecinie sprzedają swoje wyroby.
Kolorowe pierścionki, naszyjniki i bransoletki, to nasz sposób zarobku na wakacyjne wydatki - mówią młodzi mieszkańcy osiedla Turzyn, sprzedający swoją biżuterię na rogu ulic Żółkiewskiego i Bolesława Śmiałego.
- Robimy bransoletki i zbieramy na wakacje. - Nasza koleżanka robiła coś takiego i pomyśleliśmy, że można je sprzedawać. - Pierścionki, takie na szyję czy na nogę w zestawie. Robimy też bransoletki na zamówienie. - Z gumek jedna się sprzedała. - Przez 20 minut zarobiliśmy ponad 60 złotych. - Dziewczyny kupują. - Chcę sprzedawać takie rzeczy, bo w wakacje nie mam co robić. Mam nadzieję, że kiedyś będzie to większe i że będzie więcej osób. - Jest trzech pracowników i szefowa Ola, ale mamy jeszcze dwie pracownice, ale wzięły wolne - mówią młodzi przedsiębiorcy.
Biznesmeni są wychowankami Szkoły Podstawowej nr 1.
- Robimy bransoletki i zbieramy na wakacje. - Nasza koleżanka robiła coś takiego i pomyśleliśmy, że można je sprzedawać. - Pierścionki, takie na szyję czy na nogę w zestawie. Robimy też bransoletki na zamówienie. - Z gumek jedna się sprzedała. - Przez 20 minut zarobiliśmy ponad 60 złotych. - Dziewczyny kupują. - Chcę sprzedawać takie rzeczy, bo w wakacje nie mam co robić. Mam nadzieję, że kiedyś będzie to większe i że będzie więcej osób. - Jest trzech pracowników i szefowa Ola, ale mamy jeszcze dwie pracownice, ale wzięły wolne - mówią młodzi przedsiębiorcy.
Biznesmeni są wychowankami Szkoły Podstawowej nr 1.