Zakończył się, trwający od 7:00 rano, protest przewoźników na autostradzie A6. Między węzłami Dąbie i Rzęśnica blokowany był prawy pas ruchu oraz pas awaryjny w kierunku morza.
Godzina 14:00
Między węzłami Dąbie i Rzęśnica blokowany był prawy pas ruchu oraz pas awaryjny w kierunku morza.
Godzina 7:00
Oznacza to, że w kierunku Gdańska oraz Świnoujścia przez kilka godzin dla kierowców dostępny będzie tylko pas szybki. Protest planowany jest do godziny 15:00, ale organizatorzy rozważają możliwość jego skrócenia - mówi wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Piotr Krzyżankiewicz.
- Jeżeli okaże się, że sytuacja na drodze będzie niezwykle trudna, a będziemy to analizowali na bieżąco, bo tak jesteśmy umówieni z policją. Będziemy wówczas reagowali, może nawet dojść do skrócenia protestu. Naszą rolą i zadaniem nie jest utrudnienia życia ludziom, tylko przekazanie informacji do opinii publicznej, że transport polski nie otrzymuje stosownej uwagi i pomocy ze strony rządzących - podkreśla Krzyżankiewicz.
Kolejną blokadę polscy przewoźnicy zapowiedzieli na sobotę 29 czerwca.
Między węzłami Dąbie i Rzęśnica blokowany był prawy pas ruchu oraz pas awaryjny w kierunku morza.
Godzina 7:00
Oznacza to, że w kierunku Gdańska oraz Świnoujścia przez kilka godzin dla kierowców dostępny będzie tylko pas szybki. Protest planowany jest do godziny 15:00, ale organizatorzy rozważają możliwość jego skrócenia - mówi wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Piotr Krzyżankiewicz.
- Jeżeli okaże się, że sytuacja na drodze będzie niezwykle trudna, a będziemy to analizowali na bieżąco, bo tak jesteśmy umówieni z policją. Będziemy wówczas reagowali, może nawet dojść do skrócenia protestu. Naszą rolą i zadaniem nie jest utrudnienia życia ludziom, tylko przekazanie informacji do opinii publicznej, że transport polski nie otrzymuje stosownej uwagi i pomocy ze strony rządzących - podkreśla Krzyżankiewicz.
Kolejną blokadę polscy przewoźnicy zapowiedzieli na sobotę 29 czerwca.