Zmarł Maciej Słomiński - historyk sztuki, twórca monografii „Cmentarz Centralny w Szczecinie. Wielki park pochował umarłych”, współautor książki „Szczecin. Praktyczny przewodnik turystyczny”, wieloletni prezes Stowarzyszenia na Rzecz Cmentarza Centralnego.
Dwa lata temu w Radiu Szczecin opowiadał, jak to się stało, że oddał serce szczecińskiej nekropolii.
- Trochę przypadek, a trochę nie przypadek. Ja się wychowałem w niedalekiej odległości od cmentarza przy ulicy Karola Miarki. Mieszkaliśmy z rodzicami. Później jako historyk sztuki też interesowałam się trochę tym tematem. A jakby takim przełomowym momentem było założenie Stowarzyszenia na Rzecz Cmentarza Centralnego. Postanowiliśmy z koleżankami i kolegami, że będziemy robić doroczne kwesty. Będziemy propagować walory tej wielkiej nekropolii - mówił Maciej Słomiński.
Dzięki organizowanym przez niego zbiórkom, udało się ocalić przed zniszczeniem, przywrócić blask wielu zabytkowym nagrobkom - polskim i niemieckim. Z tego powodu nazywany był szczecińskim Jerzym Waldorffem. Miał 67 lat.
- Trochę przypadek, a trochę nie przypadek. Ja się wychowałem w niedalekiej odległości od cmentarza przy ulicy Karola Miarki. Mieszkaliśmy z rodzicami. Później jako historyk sztuki też interesowałam się trochę tym tematem. A jakby takim przełomowym momentem było założenie Stowarzyszenia na Rzecz Cmentarza Centralnego. Postanowiliśmy z koleżankami i kolegami, że będziemy robić doroczne kwesty. Będziemy propagować walory tej wielkiej nekropolii - mówił Maciej Słomiński.
Dzięki organizowanym przez niego zbiórkom, udało się ocalić przed zniszczeniem, przywrócić blask wielu zabytkowym nagrobkom - polskim i niemieckim. Z tego powodu nazywany był szczecińskim Jerzym Waldorffem. Miał 67 lat.