Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
To efekt zaniedbań wielu dekad - tak sytuację ze zbożem, które trafia do Polski z Ukrainy, podsumowuje ekonomista.
Chodzi o polskie porty, z których plony powinny wypływać do kolejnych krajów. Rolnicy od dawna skarżą się na to, że płody rolne ze wschodu zostają w kraju i niszczą rynek. Ich zdaniem, jedną z przyczyn problemów są właśnie porty, które nie nadążają z przeładunkami.

Trwają prace, które usprawnią ich działanie, to jednak potrwa. To słony rachunek za lata bezczynności - ocenił profesor Jarosław Korpysa z Uniwersytetu Szczecińskiego w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi". I nie ma szans na szybką jego spłatę, zostają rozwiązania prowizoryczne.

- To są bardzo kosztowne inwestycje, ale też czasochłonne. Nie da się czegoś zbudować w ciągu jednego dnia. Tu najprawdopodobniej rząd powinien ustalić tą cenę minimalną, która by zapewniała tę minimalną rentowność dla rolników - mówił Korpysa.

Rolnicy alarmują, że z powodu napływu plonów ze wschodu ceny niektórych zbóż są najniższe od 20 lat.

Więcej o branży rolniczej co sobotę w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" - od godziny 6 rano.
Trwają prace, które usprawnią ich działanie, to jednak potrwa. To słony rachunek za lata bezczynności - ocenił profesor Jarosław Korpysa z Uniwersytetu Szczecińskiego w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty