Prezydium Sejmu chce pozbawić wynagrodzenia posła Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. Kierownictwo izby podjęło dziś uchwałę w tej sprawie - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Jak dodał, sytuacja byłego wiceministra sprawiedliwości jest bezprecedensowa:
- Poprosił o azyl polityczny, w ten sposób zdradzając własne państwo. Widzę w tym decyzję o trwałym uchylaniu się od wypełniania swojego poselskiego mandatu. W tej uchwale zwracamy się do służb Sejmu, aby znalazły sposób, aby jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji pana posła Romanowskiego. Bo skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia, bo niby dlaczego mielibyśmy mu za to płacić? - mówi Hołownia.
Szymon Hołownia zapowiedział też, że w związku z sytuacją z Marcinem Romanowskim w styczniu wniesie projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora .
- Projekt jest bardzo prosty. Artykuł 5a: poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy. Skoro do tego stopnia Zjednoczona Prawica czy była Zjednoczona Prawica testuje polskie prawo, to my musimy wyciągać z tego konsekwencje i tego prawa bronić przed kombinatorami, tchórzami i oszustami.
Wczoraj pełnomocnik Marcina Romanowskiego ogłosił, że jego klient jest na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny. Przed tygodniem sąd zdecydował o areszcie posła w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Politykowi prokuratura postawiła 11 zarzutów.
- Poprosił o azyl polityczny, w ten sposób zdradzając własne państwo. Widzę w tym decyzję o trwałym uchylaniu się od wypełniania swojego poselskiego mandatu. W tej uchwale zwracamy się do służb Sejmu, aby znalazły sposób, aby jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji pana posła Romanowskiego. Bo skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia, bo niby dlaczego mielibyśmy mu za to płacić? - mówi Hołownia.
Szymon Hołownia zapowiedział też, że w związku z sytuacją z Marcinem Romanowskim w styczniu wniesie projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora .
- Projekt jest bardzo prosty. Artykuł 5a: poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy. Skoro do tego stopnia Zjednoczona Prawica czy była Zjednoczona Prawica testuje polskie prawo, to my musimy wyciągać z tego konsekwencje i tego prawa bronić przed kombinatorami, tchórzami i oszustami.
Wczoraj pełnomocnik Marcina Romanowskiego ogłosił, że jego klient jest na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny. Przed tygodniem sąd zdecydował o areszcie posła w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Politykowi prokuratura postawiła 11 zarzutów.