Fake news, w którym wykorzystano mój wizerunek ma jeden cel - naruszyć stosunki polsko-ukraińskie. Tak genetyk, prof. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje nagranie, które w weekend pojawiło się w internecie.
Badacz, który kierował polskim zespołem podczas ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach, w nagraniu miał powiedzieć, że strona ukraińska "zawiesiła wszystkie historyczne projekty". Tyle że nagranie jest oszustwem i zostało stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji.
- Jest to taki typowy deepfake wypreparowany. Możemy się domyślać, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem jest to wytworzone przez służby rosyjskie - mówi prof. Andrzej Ossowski.
Na fałszywym profilu facebookowym prof. Ossowskiego przedstawiono też rzekome dokumenty, które miały potwierdzać zawieszenie prac. One także są spreparowane.
- Cała ta sytuacja była bardzo trudna z uwagi na to, że rozpętała się burza na bardzo wysokim poziomie. W tym momencie uderzało to w dobre relacje polsko-ukraińskie - mówi Ossowski.
Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb.
Podczas prac w Puźnikach na Ukrainie ekshumowano 42 osoby, obecnie trwają pogłębione analizy antropologiczne i medyczno-sądowe, a także genetyczne szczątków. Naukowcy chcą jak najszybciej zakończyć profilowanie genetyczne, aby przed planowanym pochówkiem znać ostateczną liczbę ofiar i być może zidentyfikować część z nich. Pochówek ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach planowany jest na przełom sierpnia i września.
- Jest to taki typowy deepfake wypreparowany. Możemy się domyślać, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem jest to wytworzone przez służby rosyjskie - mówi prof. Andrzej Ossowski.
Na fałszywym profilu facebookowym prof. Ossowskiego przedstawiono też rzekome dokumenty, które miały potwierdzać zawieszenie prac. One także są spreparowane.
- Cała ta sytuacja była bardzo trudna z uwagi na to, że rozpętała się burza na bardzo wysokim poziomie. W tym momencie uderzało to w dobre relacje polsko-ukraińskie - mówi Ossowski.
Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb.
Podczas prac w Puźnikach na Ukrainie ekshumowano 42 osoby, obecnie trwają pogłębione analizy antropologiczne i medyczno-sądowe, a także genetyczne szczątków. Naukowcy chcą jak najszybciej zakończyć profilowanie genetyczne, aby przed planowanym pochówkiem znać ostateczną liczbę ofiar i być może zidentyfikować część z nich. Pochówek ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach planowany jest na przełom sierpnia i września.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin