Rząd Donalda Tuska z wotum zaufania. Premier wygłosił exposé, posłowie i posłanki zadali mu prawie 270 pytań. W głosowaniu koalicję poparło 243 posłów.
- Tu chodziło o potwierdzenie swojego znaczenia - wyjaśniał w audycji "Radio Szczecin na wieczór" prof. Kazimierz Kik, politolog, wykładowca akademicki. - Pamiętajmy o tym, że głosowanie to było w Sejmie, a zatem tutaj była większość ukształtowana w 2023 roku, czyli nie ta większość, która w tej chwili w sondażach pokazuje negatywne głosowania w stosunku do pana Donalda Tuska.
- To jest próba tworzenia przez rząd planu B - ocenił dr Bartłomiej Machnik, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. - Plan A to premier Tusk, cała koalicja rządząca była wręcz przekonana o tym, że w Pałacu Prezydenckim znajdzie się ktoś inny niż Karol Nawrocki.
W głosowaniu nad wotum zaufania wzięło udział 453 posłów. Za było 243, przeciw 210. Nikt się nie wstrzymał.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- To jest próba tworzenia przez rząd planu B - ocenił dr Bartłomiej Machnik, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. - Plan A to premier Tusk, cała koalicja rządząca była wręcz przekonana o tym, że w Pałacu Prezydenckim znajdzie się ktoś inny niż Karol Nawrocki.
W głosowaniu nad wotum zaufania wzięło udział 453 posłów. Za było 243, przeciw 210. Nikt się nie wstrzymał.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Tu chodziło o potwierdzenie swojego znaczenia - wyjaśniał w audycji "Radio Szczecin na wieczór" prof. Kazimierz Kik, politolog, wykładowca akademicki.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
głupotą jest demonizowanie Tuska, a tym bardziej twierdzenie, że wybory prezydenckie pokazały jego niezdolność do rządzenia. I to tylko w oparciu o opinie osób sprzyjających PiS czy Konfederacji.
Tym bardziej, że co najmniej jeden z nich jest wiązany z Collegium Humanum.
Wielu wygłaszających tego typu "pewniki", są zainteresowani upadkiem rządu Koalicji 15. Października, gdyż liczą na powstrzymanie trwającego procesu rozliczania nieprawidłowości i przestępstw z okresu rządów PiS.
To jest po prostu działalność propagandowa. I to często-gęsto we własnym osobistym interesie
@ Jan Nowak-jak ktoś nie umie rządzić-to trzeba go zastąpić kimś innym. Po co jakaś ideologia i tłumaczenie bezsensowne. Do dymisji gościa i tyle,zwłaszcza,że ma już tyle lat co ty i zapewne jakieś defekty zdrowotne.
O! I to jeden z tych, co we własnej sprawie gardłują.
Takich "ziomeczków" są całe stada
@ Jan Nowak-tak pseudo Janie-ponad 10 milionów takich, co to nie chce tej władzy. A do tego dochodzą też ci,którzy nie głosowali.
nisko oceniasz (bo po sobie) polskie społeczeństwo sądząc, że będą głosowali na przestępców, ćpunów, krętaczy i oszustów