Zachodniopomorscy rolnicy i transportowcy blokują ulice Szczecina. Jadą swoimi pojazdami od strony Wałów Chrobrego w kierunku centrum miasta.
Godz. 15.00
Zachodniopomorscy rolnicy i transportowcy po raz kolejny blokowali ulice Szczecina. Domagali się między innymi likwidacji tzw. Zielonego Ładu, rekompensat finansowych za okres suszy, wstrzymania umowy Unii Europejskiej z krajami Ameryki Południowej i wprowadzenia stałych ceł na na handel z Ukrainą.
- Tu się mówi nam, że my tutaj przeszkadzamy mieszkańcom Szczecina. My ich bardzo serdecznie przepraszamy, ale co mamy innego zrobić? Mamy wybijać szyby, rozlewać gnojówkę, mamy walczyć, jak to robią we Francji, Niemczech, czy w innych krajach? Próbujemy naciskać na rządzących, żeby rozwiązać nasze problemy - mówi Adam Walterowicz, rolnik z powiatu gryfińskiego.
- To, co pan minister odpowiedział na nasze postulaty, to jest mowa prawa, zasłaniając się przepisami, zasłaniają się Unią Europejską, że oni nic nie mogą - mówi Edward Kosmal, rolnik z powiatu stargardzkiego.
- Kim my zaczynamy być? My jesteśmy Bantustanem. Dlatego my się tutaj spotykamy i polscy przewoźnicy będą ramię w ramię protestować do tego czasu, aż nasz rząd przestanie być służącym Unii Europejskiej, a zacznie występować w roli ambasadora swoich obywateli - mówi Piotr Krzyżankiewicz, przewoźnik.
Zachodniopomorscy rolnicy zapowiedzieli także, że w przypadku dalszego lekceważenia ich postulatów zorganizują protest ogólnokrajowy, który miałby się odbyć tuż po żniwach - czyli we wrześniu.
- Tu się mówi nam, że my tutaj przeszkadzamy mieszkańcom Szczecina. My ich bardzo serdecznie przepraszamy, ale co mamy innego zrobić? Mamy wybijać szyby, rozlewać gnojówkę, mamy walczyć, jak to robią we Francji, Niemczech, czy w innych krajach? Próbujemy naciskać na rządzących, żeby rozwiązać nasze problemy - mówi Adam Walterowicz, rolnik z powiatu gryfińskiego.
- To, co pan minister odpowiedział na nasze postulaty, to jest mowa prawa, zasłaniając się przepisami, zasłaniają się Unią Europejską, że oni nic nie mogą - mówi Edward Kosmal, rolnik z powiatu stargardzkiego.
- Kim my zaczynamy być? My jesteśmy Bantustanem. Dlatego my się tutaj spotykamy i polscy przewoźnicy będą ramię w ramię protestować do tego czasu, aż nasz rząd przestanie być służącym Unii Europejskiej, a zacznie występować w roli ambasadora swoich obywateli - mówi Piotr Krzyżankiewicz, przewoźnik.
Zachodniopomorscy rolnicy zapowiedzieli także, że w przypadku dalszego lekceważenia ich postulatów zorganizują protest ogólnokrajowy, który miałby się odbyć tuż po żniwach - czyli we wrześniu.
Godzina 12:00
Trwa protest rolników w Szczecinie. Ciągniki wyjechały na ulicę miasta. Teraz problem jest w Alei Piastów w stronę placu Kościuszki. Kilkadziesiąt pojazdów rolniczych, także ciągników siodłowych, samochody osobowe, bo oprócz rolników także... Stowarzyszenie Transportowców wspiera dzisiejszy protest. Stoją w Alei Piastów, przed dojazdem do placu Kościuszki blokują lewy pas jezdni. Niedługo ruszą dalej, czyli przez Bramę Portową przed Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki i tam dzisiejszy protest powinien dobiec końca. Rolnikom obiecano spotkanie z nowym przewodniczącym PSL-u w regionie Marcinem Łapecińskim. Potem podejmą decyzję, co będzie dalej, jeśli chodzi o protesty i protesty transportowców. Wszystko na to wskazuje, że we wrześniu czekać nas będzie duży ogólnopolski protest rolników, do którego oczywiście przyłączą się także rolnicy z Zachodniopomorskiego.
Godzina 10:00
Jak na razie przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie zebrało się kilkudziesięciu rolników. Planują oczywiście przejazd ulicami Szczecina. To będzie bardzo wolna jazda, ale pod eskortą policji, w miarę uporządkowana.
"Uratujmy polską żywność" - pod takim hasłem protest będzie się odbywał. Trasa sprzed Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego będzie przebiegać przez plac Rodła, następnie plac Szarych Szeregów, plac Kościuszki, Bramę Portową i powrót rolników przed Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki.
Wstrzymanie umowy UE - Mercosur, Zielonego Ładu to podstawowe żądania rolników, które chcą wdrożyć, negocjują z Ministerstwem Rolnictwa. Jak sami mówią, negocjacje nie wyglądają najlepiej, dlatego te protesty będą kontynuowane. Dzisiejszy potrwa około godziny.
Rolnicy będą się domagać także między innymi rekompensat finansowych za okres suszy, czy też wprowadzenia stałych ceł na handel z Ukrainą.
W dzisiejszym proteście swój udział zapowiedzieli rolnicy ze wszystkich organizacji działających na terenie naszego regionu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dodaj komentarz 5 komentarzy
same biedaki widac po ciagnikach a jeszcze na paliwo maja z doplat zeby teraz je wypalac moze najwyzszy czas zabrac im te doplaty do wszystkiego i rekompensaty nikt tyle nie dostaje co oni
dlaczego te protesty mają podtekst polityczny? Ano dlatego, że za czasów PiS, gdy większość tych problemów była z fanfarami przez PiS wprowadzana do polskiej rzeczywistości prawnej i gospodarczej, to siedzieli cicho i przyklaskiwali.
A teraz, żeby było "śmieszniej", to do tych protestów poduszczają ich ci, co te problemy na nich sprowadzili!
I PiSowcy wraz z nimi teraz protestują. Przeciwko własnym "sukcesom"!
Niestety, politycy często zbijają kapitał polityczny na pozornym rozwiązywaniu problemów, które sami stworzyli. I nie jest to wyłączną domeną PiSowców, choć przyznać trzeba, że oni w tym przodują. I drugie "niestety": w Polsce wszystko jest nie tyle upolitycznione, ile - upartyjnione. Wszystko. Nie ma zagadnienia, problemu, który by miał charakter ponadpartyjny i łączył wyznawców obu zwaśnionych partii.
Tak więc, panowie rolnicy, jeśli chcecie skutecznie rozwiązywać swoje problemy, to musicie mieć swoje lobby tak wśród "kaczystów", jak i wśród "uśmiechniętych". Jak np. górnicy. A wy się przykleiliście do PiSowców, którzy wami kręcą, jak ogon psem
@ Jan Nowak-jeszcze niedawno zwyzywałeś ich od chłopków-roztropków,a teraz dajesz rady,bo ty przecież mundry jesteś,jak wszyscy wyborcy uśmiechniętych.Tylko,że rolnicy mają takich jak ty... no wiesz gdzie.
lepiej chyba bezinteresownie im doradzać, niż cynicznie wykorzystywać, jak to wy macie we zwyczaju... czyż nie? Nawet bezczelnie nie pozwalacie im pomocy udzielać.
Tak działają przemocowcy, którzy swoje ofiary traktują jak swoją własność.
@ Jan Nowak-bezinteresownie pomagać? OK,ale ty ich zwyzywałeś od chłopków-roztropków.Radio Szczecin opublikowało tę opinie i poszło w świat. Hipokryzja po prostu. Trzeba się dwa razy zastanowić co się pisze, a obraziłeś tych ludzi. Oni nie chcą rad od takich ludzi i mam nadzieję,że moderator to opublikuje.