Niektórzy wolą je zebrać sami, inni wolą kupić w sklepie, a jeszcze inni - u ulicznych sprzedawców. Kulminacja sezonu na grzyby zbliża się do Zachodniopomorskiego.
- Podgrzybek brunatny, borowik szlachetny, czubajka kania, no i pieprznik jadalny. Znam się od urodzenia, handluję grzybami. Radziłbym kupować w takich miejscach pewnych. Można się pomylić - mówi sprzedawca.
Dla pewności można się wybrać do sanepidu. Tam eksperci ocenią nasze zbiory.
- Już zaraz ocenimy. Zwracam uwagę na kolor kapelusza, jaki mamy trzon. Tutaj, jeśli patrzymy na spodnią część kapelusza, widzimy, że jest to grzyb rurkowy, więc jak najbardziej są to prawdziwki - mówi Paweł Majko, zastępca rzecznika Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
Sanepid przypomina - kupując grzyby możemy poprosić o atest dla każdej partii. Jeżeli jednak nadal nie jesteśmy pewni lub na zbiory wybraliśmy się sami, każda ze stacji sanepidu w województwie za darmo oceni nasze grzyby. Listę punktów i godziny otwarcia znajdziecie na stronie Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
