To już ostatnia szansa zobaczyć w akcji gwiazdy światowego sportu. W Szczecinie dobiegają końca jubileuszowe 90. Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce.
Na stadionie przy ulicy Litewskiej wystąpią w piątek dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich w pchnięciu kulą Tomasz Majewski, medalistka mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich w rzucie młotem Anita Włodarczyk oraz była mistrzyni świata w skoku o tyczce Anna Rogowska.
W biegu na 1500 metrów wystartują Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Urodzony w Szczecinie zawodnik, wychowanek UKL-u Ósemka Police, specjalizuje się w biegu na 800 metrów i dzisiejszy bieg na półtora kilometra jest dla niego etapem budowania formy na sierpniowe Mistrzostwa Europy w Zurychu.
- To cykl treningowy, ale walki nie zabraknie. W 2008 roku wygrałem tu pierwszy raz na 1,5 km i mam nadzieję, że podtrzymam tradycję i wrócę ze Szczecina ze złotym medalem - mówi Marcin Lewandowski.
W skoku o tyczce kobiet faworytką do złota jest oczywiście Anna Rogowska. Trener tyczkarzy OSOT-u Szczecin Sławomir Kaliniczenko liczy, że drugie miejsce w loteryjnym, jak zwykle, konkursie zajmie jego zawodniczka Aleksandra Wiśnik.
- To jest tyczka i w trakcie skoku może być przeciwny lub boczny wiatr - tłumaczy Sławek Kaliniczenko, trener tyczkarzy. - To może spowodować nieudaną próbę. Liczę, że Ola będzie miała srebro i życzę je, by w końcu skoczyła 4,2 m.
Z zachodniopomorskich lekkoatletów szansę na medal w biegu na 3000 metrów z przeszkodami ma Krystian Zalewski z Barnima Goleniów, który dwa dni temu wygrał bieg na 5 kilometrów oraz Renata Pliś z Maratonu Świnoujście w biegu na 1500 metrów.
Czwartkowe zmagania na stadionie przy ulicy Litewskiej rozpocznie o godzinie 16 rzut młotem kobiet. Ostatnim finałem 90. Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce będzie, zgodnie z tradycją, bieg sztafetowy 4x400 metrów mężczyzn, który rozpocznie się o 19.10. Wstęp dla kibiców na zawody jest bezpłatny.
W biegu na 1500 metrów wystartują Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Urodzony w Szczecinie zawodnik, wychowanek UKL-u Ósemka Police, specjalizuje się w biegu na 800 metrów i dzisiejszy bieg na półtora kilometra jest dla niego etapem budowania formy na sierpniowe Mistrzostwa Europy w Zurychu.
- To cykl treningowy, ale walki nie zabraknie. W 2008 roku wygrałem tu pierwszy raz na 1,5 km i mam nadzieję, że podtrzymam tradycję i wrócę ze Szczecina ze złotym medalem - mówi Marcin Lewandowski.
W skoku o tyczce kobiet faworytką do złota jest oczywiście Anna Rogowska. Trener tyczkarzy OSOT-u Szczecin Sławomir Kaliniczenko liczy, że drugie miejsce w loteryjnym, jak zwykle, konkursie zajmie jego zawodniczka Aleksandra Wiśnik.
- To jest tyczka i w trakcie skoku może być przeciwny lub boczny wiatr - tłumaczy Sławek Kaliniczenko, trener tyczkarzy. - To może spowodować nieudaną próbę. Liczę, że Ola będzie miała srebro i życzę je, by w końcu skoczyła 4,2 m.
Z zachodniopomorskich lekkoatletów szansę na medal w biegu na 3000 metrów z przeszkodami ma Krystian Zalewski z Barnima Goleniów, który dwa dni temu wygrał bieg na 5 kilometrów oraz Renata Pliś z Maratonu Świnoujście w biegu na 1500 metrów.
Czwartkowe zmagania na stadionie przy ulicy Litewskiej rozpocznie o godzinie 16 rzut młotem kobiet. Ostatnim finałem 90. Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce będzie, zgodnie z tradycją, bieg sztafetowy 4x400 metrów mężczyzn, który rozpocznie się o 19.10. Wstęp dla kibiców na zawody jest bezpłatny.