Nasi piłkarze wykazali się determinacją i wolą zwycięstwa. Jednak do zwycięstwa zabrakło trochę czasu - mówił po meczu ze Szkocją selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.
- Jedyne wątpliwości dotyczą sędziowania - dodał Adam Nawałka. - Byłem bardzo zdziwiony ostrym wejściem zawodnika szkockiego, po którym faktycznie przez 60 minut Robert Lewandowski był niepełnosprawny i nie mógł grać na 100 procent. Eliminacje dopiero rozpoczęły się i po wynikach widać, że to bardzo wyrównana grupa. W każdym meczu będzie wojna.
Agencja TVN/x-news
W 10. minucie spotkania obrońca reprezentacji Szkocji Gordon Greer kopnął w piszczel Roberta Lewandowskiego. - Sędzia nie widział w tym zagraniu faulu - mówi Lewandowski. - Boję się pomyśleć, co by się stało, gdybym nie miał ochraniaczy w tym momencie.
Agencja TVN/x-news
- Była szansa na trzecią bramkę w akcji z Sebastianem Milą - mówi wychowanek Pogoni Szczecin Kamil Grosicki. - Jakby ta bramka wpadła, to Sebastian miałby asystę życia, a ja najważniejszego gola w karierze. Przed nami kolejne mecze, ale jest niedosyt.
- Polscy piłkarze pokazali charakter i za to należą im się brawa - tak szczecińscy kibice komentują wtorkowy remis ze Szkocją. - Super emocje, były nerwy, mogliśmy strzelić jeszcze jedną bramkę, ale daliśmy im fory. Ostatnie 30 minut było świetne.
Po trzech meczach kwalifikacji do piłkarskich mistrzostw Europy Polska zajmuje pierwsze miejsce w grupie D. Następny mecz 14 listopada. Biało-czerwoni zmierzą się z Gruzją.
Agencja TVN/x-news Agencja TVN/x-news
W 10. minucie spotkania obrońca reprezentacji Szkocji Gordon Greer kopnął w piszczel Roberta Lewandowskiego. - Sędzia nie widział w tym zagraniu faulu - mówi Lewandowski.
- Była szansa na trzecią bramkę w akcji z Sebastianem Milą - mówi wychowanek Pogoni Szczecin Kamil Grosicki.