Remont stadionu, premie dla piłkarzy, a nawet większa dotacja od miasta - na takie nagrody mogą liczyć Błękitni za największy sukces w historii klubu.
W ubiegłym tygodniu Błękitni wygrali z Lechem 3:1. Prezydent Stargardu zapewnia, że gra w półfinale Pucharu Polski przez II-ligowca nie pozostanie bez echa.
- Na pewno piłkarze dostaną premie finansowe - obiecuje prezydent Stargardu Sławomir Pajor. - Pracujemy z zarządem klubu nad szczegółami.
Pajor zapowiada też remont stadionu. W ubiegłym roku na stargardzkim obiekcie powstała pierwsza zadaszona trybuna, a na niej kilkaset nowych krzesełek. Mają być kolejne takie inwestycje.
- Chcielibyśmy ten kierunek kontynuować. Nas te wyniki inspirują do myślenia, żeby baza sportowa klubu była lepsza. Oczywiście dotyczy to również poprawy infrastruktury stadionowej - dodał Pajor.
Prezydent Stargardu nie wyklucza, że w przyszłorocznym budżecie będzie się starał znaleźć więcej pieniędzy dla Błękitnych. W tym roku dotacja miasta wyniosła około półtora miliona złotych.
W czwartek w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski Błękitni przegrali po dogrywce z drużyną z Poznania 1:5.
- Na pewno piłkarze dostaną premie finansowe - obiecuje prezydent Stargardu Sławomir Pajor. - Pracujemy z zarządem klubu nad szczegółami.
Pajor zapowiada też remont stadionu. W ubiegłym roku na stargardzkim obiekcie powstała pierwsza zadaszona trybuna, a na niej kilkaset nowych krzesełek. Mają być kolejne takie inwestycje.
- Chcielibyśmy ten kierunek kontynuować. Nas te wyniki inspirują do myślenia, żeby baza sportowa klubu była lepsza. Oczywiście dotyczy to również poprawy infrastruktury stadionowej - dodał Pajor.
Prezydent Stargardu nie wyklucza, że w przyszłorocznym budżecie będzie się starał znaleźć więcej pieniędzy dla Błękitnych. W tym roku dotacja miasta wyniosła około półtora miliona złotych.
W czwartek w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski Błękitni przegrali po dogrywce z drużyną z Poznania 1:5.