Polscy skoczkowie wciąż daleko od podium.
W konkursie Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Garmisch-Partenkirchen, 21. był Aleksander Zniszczoł (128 i 133 m, 255,4 pkt), 22. Piotr Żyła (126 i 137,5 m, 254,3 pkt), a 25. Kamil Stoch (130 i 133 m, 250,3 pkt). Bez punktów 33. Dawid Kubacki (128 m, 118,5 pkt). Dla Zniszczoła to najlepszy występ w tym sezonie.
- W moim wykonaniu zawody były na fajnym poziomie. To były solidne skoki. Pokazałam sobie, że nic nie jest poza zasięgiem. To był dla mnie super skok w Nowy Rok - powiedział Zniszczoł.
Trener reprezentacji Polski Thomas Thurnbichler dostrzega pozytywy na dwóch płaszczyznach.
Jestem zadowolony, bo zrobiliśmy dobry krok w kwestiach sprzętowych i skoki wyglądały już lepiej - zwłaszcza u Zniszczoła i Żyły. Mieliśmy tu problemy z prędkościami przez to jak przygotowano tory najazdowe, ale mimo to było lepiej. Będziemy teraz startować w Innsbrucku, moim rodzinnym mieście. Jestem przekonany, że tory najazdowe będą tu dla nas korzystniejsze. A skaczemy już lepiej i to w lepszym sprzęcie.
Triumfował Słoweniec Anže Lanišek (136 i 137 m, 295,8 pkt) przed Japończykiem Ryoyu Kobayashim (137 i 135,5 m, 292,6 pkt) i Niemcem Andreasem Wellingerem (138 i 137,5 m, 291,4 pkt).
Po dwóch konkursach 72. Turnieju Czterech Skoczni, liderem jest nadal Wellinger, ale przewaga nad Kobayashim zmalała do 1,8 punktu. Trzeci Austriak Stefan Kraft traci już ponad 25 punktów (25,2). Najlepszy z Polaków - Stoch zajmuje 20. miejsce (strata 82,5 pkt). W Pucharze Świata prowadzi Kraft (769 pkt), Żyła jest 23. (77 pkt).
We wtorek skoczkowie rywalizować będą już w Austrii, bo przenoszą się do Innsbrucka, gdzie odbędą się kwalifikacje do środowego konkursu.
- W moim wykonaniu zawody były na fajnym poziomie. To były solidne skoki. Pokazałam sobie, że nic nie jest poza zasięgiem. To był dla mnie super skok w Nowy Rok - powiedział Zniszczoł.
Trener reprezentacji Polski Thomas Thurnbichler dostrzega pozytywy na dwóch płaszczyznach.
Jestem zadowolony, bo zrobiliśmy dobry krok w kwestiach sprzętowych i skoki wyglądały już lepiej - zwłaszcza u Zniszczoła i Żyły. Mieliśmy tu problemy z prędkościami przez to jak przygotowano tory najazdowe, ale mimo to było lepiej. Będziemy teraz startować w Innsbrucku, moim rodzinnym mieście. Jestem przekonany, że tory najazdowe będą tu dla nas korzystniejsze. A skaczemy już lepiej i to w lepszym sprzęcie.
Triumfował Słoweniec Anže Lanišek (136 i 137 m, 295,8 pkt) przed Japończykiem Ryoyu Kobayashim (137 i 135,5 m, 292,6 pkt) i Niemcem Andreasem Wellingerem (138 i 137,5 m, 291,4 pkt).
Po dwóch konkursach 72. Turnieju Czterech Skoczni, liderem jest nadal Wellinger, ale przewaga nad Kobayashim zmalała do 1,8 punktu. Trzeci Austriak Stefan Kraft traci już ponad 25 punktów (25,2). Najlepszy z Polaków - Stoch zajmuje 20. miejsce (strata 82,5 pkt). W Pucharze Świata prowadzi Kraft (769 pkt), Żyła jest 23. (77 pkt).
We wtorek skoczkowie rywalizować będą już w Austrii, bo przenoszą się do Innsbrucka, gdzie odbędą się kwalifikacje do środowego konkursu.