Tureckie lotnictwo przechwyciło rosyjskie samoloty rozpoznawcze - informuje Ankara. Maszyny pojawiły się w piątek u tureckiego wybrzeża nad Morzem Czarnym.
Rosja utrzymuje, że reakcja Turcji nie była konieczna, bo jej samoloty nie przekroczyły granicy tureckiej przestrzeni powietrznej.
Ankara jest przeciwna przyłączeniu Krymu do Rosji i opowiada się za utrzymaniem integralności terytorialnej Ukrainy. Turcja dysponuje znaczącą siłą wojskową. Jej armia jest drugą, co do wielkości wśród państw NATO.