Kilku członków Czerwonego Krzyża było przetrzymywanych przez prorosyjskich separatystów w Doniecku. Jedna z osób została pobita. W nocy z piątku na sobotę zostali wypuszczeni - podała przedstawicielka Czerwonego Krzyża w Kijowie, a informuje o tym PAP.
Separatyści, którzy ogłosili w Doniecku i Ługańsku na wschodzie Ukrainy powstanie niezależnych republik, w niedzielę mają zamiar przeprowadzić referendum niepodległościowe. Jego celem ma być przyłączenie tych regionów do Rosji. Kijowskie władze ostrzegają, że plebiscyt będzie niezgodny z prawem.
Na Ukrainie jest niespokojnie od listopada ubiegłego roku, kiedy w Kijowie wybuchły antyrządowe protesty. Proeuropejska opozycja odsunęła od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza, ale rewolucji nie poparła rosyjskojęzyczna część mieszkańców Krymu. Półwysep zaanektowała Rosja.