Prezydent Barack Obama podpisał rozporządzenie, na mocy którego do Iraku zostanie wysłanych dodatkowych 350 żołnierzy.
Takie działania zostały podjęte w celu dodatkowej ochrony placówek dyplomatycznych i amerykańskiego personelu w Bagdadzie.
Stało się tak m.in. po opublikowaniu przez ekstremistów w internecie filmu wideo, na którym podczas domniemanej egzekucji bestialsko zamordowano amerykańskiego dziennikarza Stevena Sotloffa.
Jest to odpowiedź islamskich bojowników, na bombardowanie przez Stany Zjednoczone pozycji Islamistów w Iraku. Waszyngton chce umocnić bezpieczeństwo swoich dyplomatów w tym kraju, w obawie przed możliwymi atakami terrorystów z Państwa Islamskiego.
Wszelkie decyzje w tej sprawie, zostały podjęte wspólnie z dowództwem amerykańskiego wojska. Pentagon dodatkowo podkreśla, że wysłane jednostki nie będą miały charakteru bojowego, a tylko obronny.
W tej chwili liczba amerykańskiej armii w Iraku urośnie do około tysiąca żołnierzy.
Stało się tak m.in. po opublikowaniu przez ekstremistów w internecie filmu wideo, na którym podczas domniemanej egzekucji bestialsko zamordowano amerykańskiego dziennikarza Stevena Sotloffa.
Jest to odpowiedź islamskich bojowników, na bombardowanie przez Stany Zjednoczone pozycji Islamistów w Iraku. Waszyngton chce umocnić bezpieczeństwo swoich dyplomatów w tym kraju, w obawie przed możliwymi atakami terrorystów z Państwa Islamskiego.
Wszelkie decyzje w tej sprawie, zostały podjęte wspólnie z dowództwem amerykańskiego wojska. Pentagon dodatkowo podkreśla, że wysłane jednostki nie będą miały charakteru bojowego, a tylko obronny.
W tej chwili liczba amerykańskiej armii w Iraku urośnie do około tysiąca żołnierzy.