Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego wybrała nowego prezesa partii. Został nim Władysław Kosiniak-Kamysz. Zastąpi on Janusza Piechocińskiego, który kierował ugrupowaniem przez ostatnie trzy lata.
Kosiniak-Kamysz miał jednego rywala w głosowaniu - radnego mazowieckiego sejmiku Mirosława Augustyniaka. Pokonał go bez trudu - zdobył 92 głosy, a jego rywal - siedem.
- To jest najwyższe wyróżnienie, które może spotkać członka PSL - zostać jego prezesem, zostać liderem ruchu ludowego w Polsce - mówił nowo wybrany prezes Ludowców.
- Przez ostatnie dwa tygodnie odbierałem setki telefonów, wezwań do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za najstarszą partię w Polsce, ale też partię, która jest dziś niezwykle potrzebna, ze swym programem, który daje normalność - mówił Kosiniak-Kamysz.
Jak mówił w TVN24 były marszałek Sejmu Józef Zych, to najlepszy wybór dla partii. - To jest człowiek, który doskonale nie tylko wyczuwa potrzeby, ale zna je i jest konsekwentny w realizacji. Sądzę, że to ma dużą zaletę - stwierdził.
Zych dodał, że Kosiniak-Kamysz to "człowiek przyszłościowy". - Dzisiaj w swoim przemówieniu, po zgłoszeniu jego kandydatury, podkreślał, że on chce nie tylko kontynuować 120-letnią tradycję ruchu ludowego, ale chce ją kontynuować również po kongresie - mówił Zych.
Nowy szef Ludowców ma 34 lata. Dotąd był wiceprezesem partii, a od 2011 roku ministrem pracy w rządzie Ewy Kopacz.
Materiał: TVN24/x-news
- To jest najwyższe wyróżnienie, które może spotkać członka PSL - zostać jego prezesem, zostać liderem ruchu ludowego w Polsce - mówił nowo wybrany prezes Ludowców.
- Przez ostatnie dwa tygodnie odbierałem setki telefonów, wezwań do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za najstarszą partię w Polsce, ale też partię, która jest dziś niezwykle potrzebna, ze swym programem, który daje normalność - mówił Kosiniak-Kamysz.
Jak mówił w TVN24 były marszałek Sejmu Józef Zych, to najlepszy wybór dla partii. - To jest człowiek, który doskonale nie tylko wyczuwa potrzeby, ale zna je i jest konsekwentny w realizacji. Sądzę, że to ma dużą zaletę - stwierdził.
Zych dodał, że Kosiniak-Kamysz to "człowiek przyszłościowy". - Dzisiaj w swoim przemówieniu, po zgłoszeniu jego kandydatury, podkreślał, że on chce nie tylko kontynuować 120-letnią tradycję ruchu ludowego, ale chce ją kontynuować również po kongresie - mówił Zych.
Nowy szef Ludowców ma 34 lata. Dotąd był wiceprezesem partii, a od 2011 roku ministrem pracy w rządzie Ewy Kopacz.
Materiał: TVN24/x-news