Reakcja związana z piątkową wypowiedzią prezydenta Rosji Władimira Putina z której wynika, że tamtejsze władze "dysponują tekstem rozmów między pilotem i pasażerami, który nigdy nie został udostępniony w Polsce".
Misiewicz zaznacza też, że z wypowiedzi prezydenta Putina może wynikać iż stenogramy oraz zapisy zostały sfałszowane.
Władimir Putin powiedział w piątek, że czytał zapisy rozmów pilotów samolotu prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i człowieka z ochrony, który wszedł do kabiny i domagał się lądowania na lotnisku w Smoleńsku nie bacząc na zastrzeżenia załogi. Dodał, że "katastrofa smoleńska była straszną tragedią i należy ukrócić spekulacje w tej sprawie".