Polski kierowca TIR-a został zaatakowany pod Paryżem we Francji.
Ciężarówka była zaparkowana przy autostradzie A13, gdy podeszli do niej napastnicy. Jeden z nich pokazując legitymację policyjną nakazał otworzyć kabinę - mówił na antenie TVP Info Maciej Wroński, właściciel firmy transportowej do której należała ciężarówka.
Samochód stał pod McDonaldem. Kierowca został napadnięty przez czterech uzbrojonych w pałki i noże napastników. Został wyciągnięty z samochodu i pobity. Został czterokrotnie uderzony w głowę kijem bejsbolowym i ugodzony w nogę nożem. Pozostawiony na środku ulicy w samej bieliźnie - mówi Wroński.
Sprawcy odjechali skradzioną ciężarówką. Policja odnalazła ją dzięki systemowi GPS. TIR był spalony. Napadu - według zeznań pobitego kierowcy - dokonało czterech napastników pochodzenia arabskiego.
Samochód stał pod McDonaldem. Kierowca został napadnięty przez czterech uzbrojonych w pałki i noże napastników. Został wyciągnięty z samochodu i pobity. Został czterokrotnie uderzony w głowę kijem bejsbolowym i ugodzony w nogę nożem. Pozostawiony na środku ulicy w samej bieliźnie - mówi Wroński.
Sprawcy odjechali skradzioną ciężarówką. Policja odnalazła ją dzięki systemowi GPS. TIR był spalony. Napadu - według zeznań pobitego kierowcy - dokonało czterech napastników pochodzenia arabskiego.


Radio Szczecin