Polityka obronna staje się głównym tematem w niemieckiej kampanii wyborczej - tak twierdzi agencja prasowa AFP, przypominając, że walczące o zwycięstwo w wyborach CDU/CSU i SPD zaczęły prezentować zupełnie odmienne poglądy na wydatki związane z obronnością kraju.
Odmiennego zdania jest minister obrony Ursula von der Leyen, która w wywiadzie dla grupy medialnej Funke zapewniła, że do roku 2024 niemieckie wydatki na wojsko wzrosną do dwóch procent PKB, tak jak to ustalono na szczycie NATO w walijskim Newport w 2014 roku.
- SPD samo się okłamuje myśląc, że bezpieczeństwo w Europie można zapewnić w tańszy sposób niż pod parasolem natowskim - powiedziała von der Leyen.