Blisko 1300 żołnierzy i pracowników wojska spędzi Boże Narodzenie tysiące kilometrów od kraju. Z Polski do kontyngentów przyleciały: paczki od rodzin i świąteczne jedzenie. Mundurowi będą mieć z bliskimi kontakt tylko telefoniczny.
Bez śniegu, bez wolnego i bez najbliższych - tak wygląda Wigilia i Boże Narodzenie w Al Jaber w Kuwejcie.
- Jakoś sobie tutaj dajemy radę. Każdy przystraja świątecznie swój pokój, składa życzenia, ale sercem i tak jest z rodziną w kraju. Łezka kręci się w oku i serce się kraje zwłaszcza wtedy, kiedy córka mówi, co to za święta, jak taty nie ma w domu - przyznają wojskowi.
Namiastkę świątecznego nastroju stworzą żołnierzom kucharze. Przylecieli specjalnie do Al Jaber z bazy w Łasku, która wystawia kuwejcki kontyngent. - Mam nadzieję, że będą zadowoleni z tego, co przywieźliśmy, żeby mieli chociaż namiastkę świąt. Mamy śledzie, pierogi, barszcz, kapustę - wymieniają.
W Kuwejcie święta spędzi 147 mundurowych i trzech pracowników wojska. Obecnie polscy żołnierze służą w ośmiu zagranicznych kontyngentach. Dowództwo Operacyjne odpowiada między innymi za misje na Bałkanach, w Afganistanie i Iraku.
- Jakoś sobie tutaj dajemy radę. Każdy przystraja świątecznie swój pokój, składa życzenia, ale sercem i tak jest z rodziną w kraju. Łezka kręci się w oku i serce się kraje zwłaszcza wtedy, kiedy córka mówi, co to za święta, jak taty nie ma w domu - przyznają wojskowi.
Namiastkę świątecznego nastroju stworzą żołnierzom kucharze. Przylecieli specjalnie do Al Jaber z bazy w Łasku, która wystawia kuwejcki kontyngent. - Mam nadzieję, że będą zadowoleni z tego, co przywieźliśmy, żeby mieli chociaż namiastkę świąt. Mamy śledzie, pierogi, barszcz, kapustę - wymieniają.
W Kuwejcie święta spędzi 147 mundurowych i trzech pracowników wojska. Obecnie polscy żołnierze służą w ośmiu zagranicznych kontyngentach. Dowództwo Operacyjne odpowiada między innymi za misje na Bałkanach, w Afganistanie i Iraku.