Najdalej od rodzin przebywać będą marynarze z najnowszego masowca "Tczew" należącego do Polskiej Żeglugi Morskiej. W święta statek znajdzie się na środku Oceanu Spokojnego w podróży z Chin do Vancouver w Kanadzie.
- Wigilia w Afryce: słońce pali, nie ma choinki, jakieś tam z papieru coś ustrojone symbolicznie... - opisuje Blacharczyk.
Najbliżej miejsca urodzenia Jezusa Chrystusa znajdzie się masowiec Isadora, który w pierwszy dzień świat wypłynie z portu Ashdod w Izraelu. Bosman Ryszard Kowalczyk większość świąt Bożego Narodzenia spędził na morzu.
- Była m.in. Wigilia na "Ziemi Szczecińskiej", na środku Atlantyku, płynęliśmy do Stanów... - wspomina Kowalczyk.
W tym roku tylko jeden statek należący do PŻM będzie w Polsce. To masowiec "Irma", który przechodzi remont klasowy w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia.