W brytyjskim parlamencie odbyła się debata o reparacjach wojennych dla Polski. Jej pomysłodawca, Daniel Kawczyński, poseł konserwatywny o polskich korzeniach przekonywał, że Wielka Brytania powinna wspierać nasz kraj w dążeniach do uzyskania od Niemiec odszkodowania za czasy drugiej wojny.
Przemilczenie, przedawnienie i zapomnienie - te trzy słowa zdaniem Daniela Kawczyńskiego opisują postawę Berlina wobec kwestii reparacji. Słowa, jak to określił, podpowiedziane mu przez przyjaciół z polskiego parlamentu. - Pomyślmy o ogromnych stratach w ludziach, zniszczonych budynkach i zagrabionych dziełach sztuki. Ta kwestia nie zniknie ot tak - przekonywał Kawczyński i dodał, że również Londyn powinien starać się o te reparacje.
- Uważamy, że otwieranie tego tematu z Niemcami wiąże się z niebezpieczeństwami dla polskiego rządu - powiedział minister Alan Duncan, który zastrzegł jednak, że to sprawa między suwerennymi rządami Polski i Niemiec.