Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory samorządowe - powiedział prezes Jarosław Kaczyński. Jak dodał, świadczą o tym twarde dane.
- Nasze zwycięstwo nie podlega najmniejszej wątpliwości. Rozumiem, że przedstawiciele komitetów, które te wybory przegrały, próbują zmienić ich obraz, ale to jest abstrahowanie od faktów, żeby określić się w sposób łagodny - powiedział Kaczyński.
Jarosław Kaczyński dodał, że taki wynik głosowania jest dla jego partii bardzo dobrym prognostykiem przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.
Podczas konferencji przedstawiono szczegółowe dane dotyczące wyników głosowania w wyborach samorządowych. W wyborach do rad gmin w gminach do 20 tys. mieszkańców, PiS zdobył blisko 4 tys. mandatów, drugi z kolei był PSL z ponad 3 tys. mandatów, trzecie SLD - z 200 mandatami i Koalicja Obywatelska ze 166 mandatami. W tych najmniejszych gminach, których jednocześnie jest najwięcej, PiS zdobył 15,7 proc. głosów, a PSL - 8,52 procent głosów. Wszystkie inne komitety wyborcze - poniżej 1 procenta głosów.
Z kolei w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców, PiS zdobył 25,2 procent głosów i 1877 mandatów. Koalicja Obywatelska 19,41 procent głosów i 932 mandaty, a PSL 1,19 procent głosów i 123 mandaty.
Według danych PiS bazujących na oficjalnych danych PKW, partii tej udało się znacząco zwiększyć liczbę powiatów, gdzie będzie sprawować rządy - ze 104 po wyborach w 2014 roku do 162 obecnie.
Znaczący wzrost w tym okresie PiS osiągnął też jeśli chodzi o ogólną liczbę radnych wszystkich szczebli - z 5358 do 8294. PiS pokazał też dane dotyczące zdobytych przez jego działaczy mandatów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (bez uwzględnienia drugiej tury). Tu zmiana ze 124 do 236 mandatów oznacza wzrost o ponad 90 procent.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Biorąc pod uwagę ILE MILIARDÓW KASY PiS WPOMPOWAŁ w "Suwerena"
i ile jeszcze naobiecywał,
to faktycznie ponieśli zwycięstwo
sromotne zwycięstwo.
yyyyy - zobaczcie ilu na nas zagłosowało (o ile nie fałszowaliście) aż tylu nie potrafi zapracować na siebie i rodzinę? ... ;-)
nie wiem czy powód do dumy, skala nieudolności raczej (przykre)
Panie Kaczyński te wybory to nie żaden sukces PiS, ale początek jego końca w polskiej polityce. Przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego raz do Sejmu i Senatu w Polsce wam to wreszcie uzmysłowią. Myśleliście, że bez przerwy uda się wam kupować głosy Polaków kolejnymi darowiznami? Polacy potrafią ocenić rządy PiS i dostrzec demolowanie praworządności w kraju oraz złe relacje z UE i praktycznie ze wszystkimi krajami UE.