W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji trwają rozmowy szefa resortu Joachima Brudzińskiego z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych podległych MSWiA.
Związkowcy mają nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie, ale jak zaznacza Rafał Jankowski, szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, karty w tej grze leżą po stronie ministra Brudzińskiego.
- Nasze propozycje zna i wie, jaka jest sytuacja na ulicach. Pewnie wie, że niedługo jest 11 listopada. Pewnie wie, kto może przyjechać do Warszawy - mówi Jankowski i dodaje, że oczekuje od ministra rzeczowej rozmowy.
Ze strony związkowców uczestniczy cała Rada Federacji. Nieobecni są tylko przedstawiciele Służby Celnej i Służby Więziennej, gdyż nie podlegają oni MSWiA. Związkowcy domagają się spełnienia sześciu postulatów m.in. złagodzenia przepisów emerytalnych oraz podwyżki uposażeń na poziomie zagwarantowanym żołnierzom.
MSWiA proponuje podwyżkę, ale w wysokości ponad 300 zł w styczniu 2019 roku i ponad 250 zł od lipca. Jankowski powiedział, że związki są gotowe zrobić krok w tył, bo na tym polegają negocjacje, ale tego samego oczekuje od drugiej strony.