Polacy mieszkający w Rosji pamiętają w Dniu Niepodległości o swoich bohaterach. Przedstawiciele rosyjskiej Polonii i polscy dyplomaci zapalili znicze na mogiłach carskich zesłańców i ofiar sowieckiego terroru.
Szefowa Kongresu Polaków w Republice Karelii Natalia Kopecka przypomina, że w tym północnym rejonie Rosji do dziś mieszka ponad 3 tysiące potomków polskich zesłańców. -„Nasi dziadowie i ojcowie zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami” - wyjaśnia szefowa karelskiej Polonii.
Wszędzie tam, gdzie na terenie Rosji działają wspólnoty polonijne, odbywają się koncerty i spotkania poświęcone 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.