Grupa polskich lekarzy wylatuje w poniedziałek do Włoch. 15-osobowy zespół będzie pomagał w walce z koronawirusem w Lombardii, gdzie sytuacja w związku z epidemią jest najtrudniejsza.
W skład polskiej grupy wchodzą lekarze z Wojskowego Instytutu Medycznego z Warszawy oraz medycy z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Prezes PCPM Wojciech Wilk mówił Polskiemu Radiu, że polski zespół poleci na miejsce wojskowym samolotem i spędzi tam dziesięć dni.
- Polscy lekarze i ratownicy medyczni lecą na dziesięć dni do Brescii w północnych Włoszech, aby tam wesprzeć pracę jednego ze szpitali polowych, zbudowanych do leczenia osób zakażonych koronawirusem. Mam nadzieję, że misja polskich lekarzy będzie wyrazem solidarności, jak i konkretną pomocą dla zmagającego się z epidemią koronawirusa włoskiego systemu ochrony zdrowia - dodaje Wojciech Wilk.
Wszyscy lekarze zostali w ostatnich dniach przebadani na obecność koronawirusa i są zdrowi. Do Włoch zabiorą ze sobą dodatkowy sprzęt ochronny. Po powrocie do kraju spędzą dwa tygodnie w kwarantannie.
Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie jest placówką, która m.in. zatrudnia lekarzy, zajmujących się epidemiami. Z kolei w ramach Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej od kilku lat działa specjalny zespół szybkiego reagowania, certyfikowany przez ONZ. Grupa działała już m.in. podczas klęsk żywiołowych i konfliktów w Nepalu, Peru, Libanie i na Ukrainie.
Według najnowszych danych włoskiej obrony cywilnej dzisiaj na powikłania związane z koronawirusem we Włoszech zmarło 756 osób, a łączna liczba ofiar to 10 779 - czyli trzy razy więcej niż w Chinach. Łączna liczba wszystkich zakażonych to 92 472.
- Polscy lekarze i ratownicy medyczni lecą na dziesięć dni do Brescii w północnych Włoszech, aby tam wesprzeć pracę jednego ze szpitali polowych, zbudowanych do leczenia osób zakażonych koronawirusem. Mam nadzieję, że misja polskich lekarzy będzie wyrazem solidarności, jak i konkretną pomocą dla zmagającego się z epidemią koronawirusa włoskiego systemu ochrony zdrowia - dodaje Wojciech Wilk.
Wszyscy lekarze zostali w ostatnich dniach przebadani na obecność koronawirusa i są zdrowi. Do Włoch zabiorą ze sobą dodatkowy sprzęt ochronny. Po powrocie do kraju spędzą dwa tygodnie w kwarantannie.
Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie jest placówką, która m.in. zatrudnia lekarzy, zajmujących się epidemiami. Z kolei w ramach Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej od kilku lat działa specjalny zespół szybkiego reagowania, certyfikowany przez ONZ. Grupa działała już m.in. podczas klęsk żywiołowych i konfliktów w Nepalu, Peru, Libanie i na Ukrainie.
Według najnowszych danych włoskiej obrony cywilnej dzisiaj na powikłania związane z koronawirusem we Włoszech zmarło 756 osób, a łączna liczba ofiar to 10 779 - czyli trzy razy więcej niż w Chinach. Łączna liczba wszystkich zakażonych to 92 472.