Strażacy dogaszają pogorzelisko i ostatnie zarzewia ognia. Ogień od niedzieli trawi łąki, lasy, torfowiska i trzcinowiska nad Biebrzą.
W nocy kilkanaście zastępów straży pożarnej dogaszało zarzewia ognia i patrolowało pogorzeliska. Teren obserwowano również z dronów z użyciem kamer termowizyjnych.
W akcji zostanie wykorzystany kolejny śmigłowiec - dodaje brygadier Tomasz Gierasimiuk, rzecznik podlaskiej straży pożarnej.
Przyczyną jednego z największych pożarów w historii na chronionym obszarze w Polsce było nielegalne wypalanie trawy.