Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka powiedział, że funkcjonariusze nie stoją po żadnej ze stron sporu i zabezpieczają miejsce protestu.
Rzecznik zdementował pojawiające się w internecie pogłoski, że służby zatrzymują przypadkowych uczestników protestów. - Ze strony Polskiej Policji mogę gwarantować jedno: jeżeli osoba zachowuje się zgodnie z prawem, nie narusza prawa, nie jest agresywna, nie rzuca niebezpiecznymi przedmiotami, nie niszczy mienia, nie będzie miała styczności z policją i nie będzie miała przedstawionych zarzutów. Nie będzie musiała martwić się, że zostaną użyte w stosunku do niej środki przymusu bezpośredniego, a następnie przedstawione zarzuty w związku z popełnieniem przestępstwa. Jeśli ktoś postępuje zgodnie z prawem, nie musi się o nic martwić - zapewnił Mariusz Ciarka.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że sprawcy działań wymierzonych w obiekty kultu religijnego nie pozostaną bezkarni.
Jak poinformowano, że w związku z wtargnięciami do kościołów podczas nabożeństw, profanacją symboli religijnych, niszczeniem elewacji świątyń czy obrażaniu duchownych i uczestników mszy świętych - zatrzymano dotąd 76 osób. Policja i prokuratura prowadzą postępowania w 101 sprawach.
Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka powiedział, że funkcjonariusze nie stoją po żadnej ze stron sporu i zabezpieczają miejsce protestu.
Dodaj komentarz 2 komentarze
a gdzie byli ostatnie dwie doby? Dopiero jak się ludzie przeciw hołocie i wandalom zorganizowali to się ocknęli? Pierwszego dnia już dali ciała pozwalając na gromadzenie się? I dalej pozwalają na łamanie prawa
Jasne, powinni od razu pałować, aresztować, torturować a na koniec kula w łeb... Tak po chrześcijańsku, ze zdrowaśkami na ustach...