Od najbliższego poniedziałku nie będzie już godzin dla seniora.
Rząd przychylił się do apeli przedsiębiorców w tej sprawie - mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślał, że argumentem jest również trwający właśnie program szczepień osób starszych. - Ponieważ otwieramy cały handel, otwieramy go z taką intencją, że jest tam zachowany reżim sanitarny, to również tutaj przychylimy się do tego apelu i godziny dla seniora zostają zniesione od 1 lutego - mówił minister Niedzielski.
Według rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, właściciele sklepów twierdzą, że seniorzy nie korzystali z przeznaczonych dla nich godzin.
Najbardziej te godziny odczuwały małe sklepy, które od 10.00 do 12.00 świeciły pustkami - mówi przewodniczący handlowej Solidarności Alfred Bujara. Właściciele małych sklepów skarżyli się, że przez godziny dla seniorów ich obroty spadały w ciągu tego czasu do 10 procent normalnego utargu.
Z danych Polskiej Izby Handlu wynika natomiast, że w czasie godzin dla seniorów łączne obroty sklepów małoformatowych i supermarketów były prawie o 40 procent niższe niż godzinę później, kiedy zakupy mogli robić już wszyscy klienci.
Przepisy pozwalające dokonywać zakupów w dni powszednie w godzinach 10-12 tylko osobom po 60. roku życia zostały wprowadzone w październiku ubiegłego roku. Wprowadzono je w trosce o zdrowie seniorów, którzy są najbardziej narażeni na groźne powikłania w wyniku zakażenia koronawirusem.
Według rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, właściciele sklepów twierdzą, że seniorzy nie korzystali z przeznaczonych dla nich godzin.
Najbardziej te godziny odczuwały małe sklepy, które od 10.00 do 12.00 świeciły pustkami - mówi przewodniczący handlowej Solidarności Alfred Bujara. Właściciele małych sklepów skarżyli się, że przez godziny dla seniorów ich obroty spadały w ciągu tego czasu do 10 procent normalnego utargu.
Z danych Polskiej Izby Handlu wynika natomiast, że w czasie godzin dla seniorów łączne obroty sklepów małoformatowych i supermarketów były prawie o 40 procent niższe niż godzinę później, kiedy zakupy mogli robić już wszyscy klienci.
Przepisy pozwalające dokonywać zakupów w dni powszednie w godzinach 10-12 tylko osobom po 60. roku życia zostały wprowadzone w październiku ubiegłego roku. Wprowadzono je w trosce o zdrowie seniorów, którzy są najbardziej narażeni na groźne powikłania w wyniku zakażenia koronawirusem.
Rząd przychylił się do apeli przedsiębiorców w tej sprawie - mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Według Wojciecha Andrusiewicza właściciele sklepów twierdzą, że seniorzy nie korzystali z przeznaczonych dla nich godzin.
Dodaj komentarz 4 komentarze
A czy ktoś słyszał właścicieli sklepów, którzy powiedzieliby, że godziny dla seniorów są wspaniałe, bo w tym czasie mamy mniejszy ruch w sklepie i mniej zarabiamy ;/
Godziny dla seniorów w pewnym sensie są dyskryminujące dla osób w wieku poniżej 65 lat. Rząd wycofuje się z niekonstytucyjnego zapisu.
no i teraz Kaczyński będzie musiał stać w kolejce między młodymi też....
Zaraz, zaraz.... Przecież on NIGDY do sklepu nie chodzi!
On nie ma pojęcia co to jest robienie zakupów i ile co kosztuje.
Jemu nawet gacie sługusy kupują :)))
Dlaczego w tym kraju rząd jest chwalony tylko wtedy kiedy wycofuje się z własnych pomysłów?