Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego w sprawie odwieszenia starego wyroku, dokonując drobnej korekty.
Sąd postanowił zaliczyć politykowi na poczet odbytej już kary jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt dni. Tym samym opozycjonista jeśli trafi do łagru, to na nieco ponad 2 lata i 6 miesięcy.

Aleksiej Nawalny z uśmiechem skomentował tę decyzję: „półtora miesiąca zdjęli, to już coś”. Na sali rozpraw obecni byli dyplomaci dziewięciu państw, w tym Polski.

Prokurator Jekaterina Frałowa podniosła w sądzie, że Aleksiej Nawalny naruszył warunki próby w okresie zawieszenia wyroku pozbawienia wolności, dlatego powinien trafić do łagru. W ocenie oskarżyciela, federalna służba więziennictwa nie znała jego miejsca pobytu.

Aleksiej Nawalny oświadczył, że nie ukrywał się i informował odpowiednie służby o miejscu swojego pobytu. Opozycjonista zwrócił również uwagę, że ani prokuratura, ani sąd niższej instancji nie wzięły pod uwagę, iż próbowano go zamordować. W ostatnim słowie Aleksiej Nawalny podkreślił, że Rosja powinna być nie tylko wolnym państwem, ale również szczęśliwym.

- Chcę, żeby ludzie dostawali godne wynagrodzenie, z godnością szli na emeryturę. Rosja powinna być nie tylko wolna, ale i szczęśliwa. Rosja będzie szczęśliwa! - oświadczył lider rosyjskiej opozycji.

Jego uwolnienia domaga się Europejski Trybunał Praw Człowieka, międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka i politycy z krajów Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych.
Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty