Na Białorusi upamiętniono ofiary radzieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku. Polscy dyplomaci złożyli kwiaty i zapalili znicze w podstołecznym uroczysku Kuropaty.
"Wiemy na 100 procent, że spoczywają tutaj także Polacy, polscy obywatele. Nie wiemy na pewno czy są tutaj polscy wojskowi, ale istniej domniemanie, że być może też" - powiedział dyplomata.
Marcin Wojciechowski zauważył, że sprawa zbrodni katyńskiej w odniesieniu do Białorusi nie została całkowicie wyjaśniona. Wciąż liczymy na ustalenie losu osób z tak zwanej białoruskiej listy katyńskiej. Chodzi o kilka tysięcy nazwisk, których miejsce pochówku nie jest znane. Składając kwiaty w Kuropatach myślimy szczególnie o nich ale również o wszystkich innych, dla których 17 września 1939 roku był dniem tragicznym - powiedział Marcin Wojciechowski.
Wcześniej polscy dyplomaci odwiedzili kilka cmentarzy położonych na północnej Białorusi. Pochowani są tam polscy żołnierze między innymi z okresu wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku i sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku.