Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz powiedział, że wojska amerykańskie nigdy nie stacjonowały tak blisko rosyjskich granic, jak teraz. Podkreślił, że duże znaczenie miał już sam fakt, iż samoloty z żołnierzami i sprzętem lądowały w Jasionce koło Rzeszowa.
Wiceminister dodał, że Amerykanie do tej pory stacjonowali na zachodzie, północnym zachodzie albo północy. "Ale po raz pierwszy, tak realnie na wchód od Wisły, w pobliżu ukraińsko-białoruskiego odcinka granicy będą stacjonować amerykańscy żołnierze" - mówił.
Wojciech Skurkiewicz przypomniał, że żołnierzy z USA będzie w sumie 1 700, a pojawi się także 350 wojskowych z Wielkiej Brytanii. Dodał, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden postawił w stan gotowości kolejnych osiem i pół tysiąca żołnierzy, którzy mogą zareagować w razie eskalacji konfliktu wokół Ukrainy.
Wojciech Skurkiewicz przypomniał, że żołnierzy z USA będzie w sumie 1 700, a pojawi się także 350 wojskowych z Wielkiej Brytanii. Dodał, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden postawił w stan gotowości kolejnych osiem i pół tysiąca żołnierzy, którzy mogą zareagować w razie eskalacji konfliktu wokół Ukrainy.